Wczorajszy wieczór dla fanów Manchesteru United nie był dobrym początkiem świąt Bożego Narodzenia. „Czerwone Diabły” w ostatniej minucie doliczonego czasu gry wypuściły z rąk komplet oczek po bramce Harry’ego Maguire’a. Sytuację po meczu bezlitośnie skomentował Jose Mourinho.
Drużyna z Old Trafford po drugiej bramce strzelonej prze Juana Matę miała wszystkie argumenty po swojej stronie, aby z King Power Stadium wywieźć wczoraj trzy punkty – nie pomogła nawet czerwona kartka dla Daniela Amarteya. Po niej piłkarze Mourinho mieli kilka wybornych szans na „zabicie” spotkania. Żadna z nich nie została jednak wykorzystana: – Nie wygraliśmy, bo w dziecinny sposób zmarnowaliśmy świetne okazje na zdobycie bramki. Można powiedzieć, że to z naszej strony był po prostu żart. Równie źle zachowywaliśmy się pod nasza bramką, jak pod bramką rywali.
Bez wątpienia ekipie ”The Special One” nie pomogły kłopoty zdrowotne Chrisa Smallinga, który jeszcze przed doliczonym czasem gry musiał skorzystać z pomocy fizjoterapeuty. Z powodu braku zmian, angielski defensor ostatecznie pozostał na boisku do końca spotkania, ale podczas jednej z przerw Mourinho wydał instrukcję do Ashleya Younga, który miał przekazać je reszcie drużyn: – Miałem okazję porozmawiać z Youngiem i powiedzieć mu, jak drużyna ma się w tym okresie zachować, ale ewidentnie zabrakło jej dojrzałości. Nie mogę przerwać gry i porozmawiać z zespołem. Przez ostatnie dwie minuty gracze musieli natychmiast dostosowywać się, czytać grę, co nie miało miejsca, więc mogę to nazwać dziecinadą ze strony swoich graczy. Nie chodzi tylko o niewykorzystane sytuacje pod bramką rywali czy obijanie słupka. Niektórzy gracze podejmują na boisku dziecinne decyzje, ale czas pomaga im osiągnąć dojrzałość. Inni natomiast pozostają z takimi decyzjami do końca swojej kariery – podsumował Mourinho.
Portugalczyk zatem ponownie krytykuje swój zespół w mediach po niepowodzeniach. Trudno oczywiście ze słowami menedżera United się nie zgodzić, ale dla zawodników nie ma chyba nic gorszego jak takie słowa przy dziennikarzach. Jak zareagują na to zawodnicy Mourinho?