Sezon 2017/2018 jest już praktycznie zamknięty, a jego ostatnim rozdziałem będzie finał Ligi Mistrzów (lub finał baraży o Premier League – co kto woli). Puchary zostały rozdane, odchodzące legendy pożegnane, jednak niektóre spotkania wciąż generują tematy do dyskusji. Jednym z nich jest finał FA Cup, w którym Manchester United w – delikatnie mówiąc – nieładnym stylu przegrał z Chelsea.
Mourinho można kochać, albo nienawidzić. Podobnie jak prowadzone przez niego drużyny, którym do pięknej gry z roku na rok coraz dalej. Mimo wszystko obecny sezon był najlepszym od czasów sir Alexa Fergusona, biorąc pod uwagę rozgrywki ligowe, czyli teoretycznie te najbardziej miarodajne. Wicemistrzostwo, przy absolutnie kosmicznej kampanii drużyny z drugiej części Manchesteru, można by uznać za niemały sukces, jednak zawsze znajdą się powody do narzekań.
Jako dzieciak oglądałem wszystkie mecze United przez kilka sezonów.
Taka padlina na boisku jak dziś wyświetla mi w głowie koszmary na miarę meczu z Lille (Milenko Acimović!) czy Benfiką w 2005 roku. Brakuje tylko Kierana Richardsona i Bardsleya w klubowej kadrze. JOSE, WHY?! pic.twitter.com/dMaWZjfluo
— Filip Kapica (@fkapica) May 19, 2018
Poza stylem, o którym mówi się praktycznie cały sezon, często podważane były również decyzje personalne Mourinho. Nie inaczej było po wspomnianym finale, który w przypadku wygranej mógł nieco osłodzić życie fanom „Czerwonych Diabłów”. Niezadowolenie kibiców skupiło się na duecie środkowych obrońców, wśród których zabrakło Erica Bailly’ego.
24-latek większą część sezonu stracił przez kontuzje. Wrócił pod koniec lutego i dostał kilka szans, podczas których pokazał się z dobrej strony. Potem jednak Mourinho zaczął stawiać na innych, a głównym powodem miało być to, że reprezentacja Bailly’ego nie jedzie na mundial, więc nie miał on motywacji do pokazania się z jak najlepszej strony. Co innego Jones i Smalling… To właśnie ta dwójka wystąpiła w finale FA Cup, a złe zachowanie pierwszego zadecydowało o jedynej bramce w meczu.
Bailly should've started, no question about that. But on the other hand, I don't think the lads were up for the final. This was just another game for them, it seemed like. #FACupFinal #MUFC
— Man United Broadcast (@manutd_brdcast) May 19, 2018
No idea why Bailly didn’t start today. He is powerful, aggressive, strong in the area and has great pace for a CB! That combo might have come in handy against Giroud and when chasing Hazard! #mufc
— Adam Colbourne (@adamcolb) May 19, 2018
All I’m saying on today’s #FACupFinal is someone should introduce Eric Bailly to Jose Mourinho! #Jones #goodbye #MUFC
— Tim Harmer (@tdharmer) May 19, 2018
Mourinho made a mistake by leaving Bailly out there. A huge one. But I have faith in Jose. He will not accept mediocrity and he will do everything to put this right. #mufc
— Ishaan Malhotra (@ishaanm) May 19, 2018
The decision to not start Eric Bailly in the #FACupFinal still baffles me. Why leave your best defender on bench Jose? And that too for Jones and Smelling! #MUFC
— Rohan Sengupta (@GarryDevilDada) May 19, 2018
Jak to zwykle bywa – mądry kibic po meczu. Wtedy można do woli gdybać i narzekać, bo przecież coś było oczywiste przed meczem. Zwykle trzeba po prostu zaufać trenerowi i jego decyzjom, jednak jak wiadomo nikt nie jest nieomylny. Czy Mourinho faktycznie popełnił błąd i wystawienie Bailly’ego od początku było oczywistością i najlepszym możliwym rozwiązaniem? Wiele osób jest właśnie takiego zdania, a Wy?