W dłuższej perspektywie po turniejach pamięta się tylko o ich zwycięzcach. To właśnie oni zyskują nieśmiertelność, ale niektóre historie i sensacje i tak zapadają w pamięci. Po tegorocznych mistrzostwach świata na pewno długo będziemy wspominać postawę Chorwacji i jej marsz po historyczne wicemistrzostwo. To właśnie reprezentanci tego kraju byli również bohaterami sytuacji, która dostarczyła nam… wielu niezwykłych zdjęć.
Dogrywka półfinałowego starcia z Anglią, nadciągająca wizja kolejnej, trzeciej z rzędu serii jedenastek. Ivan Perisić wygrywa pojedynek główkowy, a zagrana przez niego piłka trafia idealnie do wbiegającego Mario Mandżukicia. Bramka, euforia i… no właśnie.
Brilliant photo by Yuri Cortez, the AFP photographer Mandzukic and the Croatia players flattened after the winner https://t.co/9LYUp4RXja pic.twitter.com/ulUD9FtASp
— Mark Jones (@Mark_Jones86) July 11, 2018
Dla cieszących się Chorwatów przestrzeń przed bandami reklamowymi okazała się za mała, o czym przekonał się Yuri Cortez, fotoreporter francuskiej agencji AFP. Zawodnicy wpadli na niego, częściowo przygnietli, dając tym samym okazję do wykonania niezwykłych zdjęć. Jak się okazuje, relacja na linii Yuri – Chorwacja nie zakończy się na tym wydarzeniu. Jak poinformował Chorwacki Komitet Turystyki, 53-letni fotoreporter został zaproszony na siedmiodniowe wakacje w ich kraju. Propozycja została przyjęta i zostanie zrealizowana na przełomie sierpnia i września. Chorwaci już zapowiadają niesamowite siedem dni: „zapewnimy mu wakacje, jakich nigdy jeszcze nie doświadczył”.
Yuri Cortez spytany po meczu o niecodzienną sytuację odpowiedział z uśmiechem, że nie ma żadnych pretensji i dzięki temu wydarzeniu zyskał świetne zdjęcia. Dobrze, że padło akurat na kogoś takiego, a nie na roszczeniowca skarżącego się na powstały ból w kolanie, albo narażenie sprzętu na uszkodzenie. W końcu tak bliskie spotkanie z najlepszymi piłkarzami w półfinale mistrzostw świata – nawet w parterze – to niesamowite przeżycie, które zostanie w pamięci na zawsze. Coś czujemy, że po nadchodzących wakacjach Yuri Chorwację będzie wspominał jeszcze cieplej.