Czy Harry Kane w końcu dostanie chwile wytchnienia w reprezentacyjnej piłce? Patrząc na występy angielskich napastników na Wyspach, wszystko na to wskazuje. Gareth Southgate ma bowiem w kim wybierać w kontekście powoływań na listopadowe spotkania kadry.
Niekwestionowanym numerem jeden na pozycji napastnika w angielskiej reprezentacji jest Harry Kane. Piłkarz Tottenhamu pojawia się na murawie w praktycznie każdym meczu „Synów Albionu”. Niektórzy eksperci w Anglii zauważyli wręcz przesadne wykorzystywanie Kane’a przez Garetha Southgate’a. Niewykluczone, że w trakcie przerwy reprezentacyjnej w połowie listopada, Harry w końcu otrzyma czas na regenerację.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!
Taka decyzja może być podyktowana występami innych angielskich napastników. Pierwszym kandydatem do powołania oraz gry w koszulce reprezentacji jest Callum Wilson. 26-letni piłkarz „Wisienek” wraz z drużyną bardzo dobrze rozpoczął obecny sezon Premier League. Bournemouth plasuje się aktualnie na 6. miejscu w tabeli, a spory udział w wynikach zespołu ma wspominany Callum. Anglik już sześciokrotnie trafił do siatki w lidze, dzięki czemu zajmuje piąte miejsce w klasyfikacji strzelców. Jego strata do liderów (Aguero oraz Hazarda) jest niewielka, gdyż obaj piłkarze uzbierali tylko jedną bramkę więcej, przy tej samej liczbie asyst.
Doświadczenie z Brighton
Pomimo 35 lat na karku, drugą młodość w swojej karierze przeżywa Glenn Murray. Piłkarz Brighton w sezonie 2016/2017 poprowadził „Mewy” do awansu z Championship do Premier League. Wraz z klubem, Murray przyzwoicie zaprezentował się w zeszłorocznych rozgrywkach, gdzie na 35 spotkań w lidze strzelił dwanaście bramek. Obecny sezon jest dla Glenna jeszcze lepszy. Anglik przy jedenastu występach zgromadził już sześć goli w lidze. Co ważniejsze, Murray strzela dla Brighton bardzo istotne gole. Jego dwa ostatnie trafienia dały zespołowi aż sześć punktów.
Jak na grę w kadrze zapatruje się piłkarz? Dla 35-latka powołanie do pierwszej reprezentacji byłoby ogromnym wyróżnieniem – Każdy angielski piłkarz chce grać dla kraju. Cokolwiek się stanie, jest to inna kwestia. Wszystko co mogę aktualnie robić to dawać z siebie wszystko na boiskach Premier League i starać się strzelać gole.
Czas na „Świętego”?
Krótką listę potencjalnych powołań na pozycję napastnika zamyka Danny Ings. 26-letni napastnik przeniósł się w trakcie letniego okna transferowego z Liverpoolu na St Mary’s Stadium. Sama transakcja była głośno komentowana w angielskich mediach, gdyż Southampton może zapłacić za zawodnika aż 20 milionów funtów. Ings jest aktualnie do zespołu wypożyczony, jednakże klub z Soton jest zobligowany do wykupu piłkarza w 2019 roku za kwotę 18 milionów funtów + 2 milionów zmiennych.
Na pierwszy rzut oka, powołanie Ingsa wydaje się mało prawdopodobne. Trzeba jednak mieć w pamięci, że Gareth Southgate na październikowe mecze kadry powołał Danny’ego Welbecka, który rozegrał wtedy zaledwie 23 minuty w lidze.
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!