Przerwa od spotkań w Premier League oraz ciesząca się średnim zainteresowaniem gra reprezentacji powodują, że w mediach na czołówki gazet czy artykułów lądują różnego typu wypowiedzi. Najczęściej w ciągu ostatnich dni możemy przeczytać o piłkarzu, który w czwartek rozegrał ostatni mecz dla kadry. Wayne Rooney udzielił już kilka ciekawych wywiadów. W jednym z nich Anglik opowiada o byłych reprezentantach „Synów Albionu”.
Do dziś wielu kibiców piłki nie jest w stanie uwierzyć, że kadra Anglii na początku XXI wieku nie sięgnęła po żaden puchar. Zarówno w trakcie mistrzostw świata w Korei, jak i mistrzostw europy w Portugalii, Anglicy wystawili niesamowity skład. Był on naszpikowany takimi gwiazdami jak Beckham, Scholes, Owen, Campbell w 2002 roku czy dodatkowo Lampard, Gerrard, Rooney w 2004 roku. Ze wszystkich turniejów piłkarze z Wysp wracali z pustymi rękoma.
Co ciekawe, jeden z największych sukcesów ostatnich 20 lat, reprezentacja Anglii osiągnęła jeszcze nie tak dawno. To właśnie na mistrzostwach świata w Rosji, Anglicy zajęli 4 miejsce, przegrywając w spotkaniu o trzecią lokatę z Belgią. Nikt nie ma wątpliwości, że aktualnie, pomimo mniejszej liczby gwiazd w składzie, angielska piłka na arenie międzynarodowej prezentuje się znacznie lepiej. Co więcej niektórzy śmiało twierdzą, że futbol w Anglii wstaje z kolan. Jak wyznał Wayne Rooney, nie każdemu się to podoba.
Są zazdrośnicy?
Były piłkarz Manchesteru United wyznał w wywiadzie, że niektórzy byli reprezentanci są zazdrości z powodu aktualnym wyników kadry – Rozmawiałem z kilkoma byłymi piłkarzami reprezentacji i wiem, że oni nie mogą pogodzić się z dobrymi wynikami Anglii. To jest błędne podejście. Nie należę do tej grupy. Jestem ogromnym fanem kadry. Chcę, żeby Anglia osiągała jak najlepsze wyniki. Jestem dumny i zawsze będę z faktu, że mogłem reprezentować nasz naród.
Wychowanek Evertonu nie zdradził o jakich piłkarzach mowa. Teraz kibice angielskiej piłką mogą tylko i wyłącznie dyskutować i spekulować. Kto mógłby należeć do tej grupy?
Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!