Po fenomenalnym comebacku przeciwko PSG, Ole Gunnar Solskjaer jeszcze bardziej rozkochał w sobie kibiców Manchesteru United. Dzięki zwycięstwu w tym dwumeczu Norweg być może zagwarantował sobie posadę na Old Trafford jako stały menedżer klubu.
Wiele osób w aktualnej przygodzie Solskjaera widzi przypadek Roberto Di Matteo z sezonu 2011/2012. Włoch wówczas objął drużynę po Andre Villasie-Boasie i zdołał wygrać Champions League wraz z Pucharem Anglii. Gorzej poszło mu oczywiście w lidze, bowiem tam Chelsea zajęła dopiero szósta lokatę. Czy włoski trener może być pewnym odniesieniem dla obecnego trenera „Czerwonych Diabłów”? Z tym stwierdzeniem zgodził się obecny szkoleniowiec reprezentacji Walii – Ryan Giggs.
– Nie rozumiem dlaczego nie mogliby wygrać tych rozgrywek. Bywały gorsze zespoły, które docierały do finałów tych rozgrywek. Niewątpliwie ten zespół posiada odpowiednią jakość i pewną siebie. Oczywiście oprócz nich są także mocne zespoły. Końcowy sukces będzie trudny, ale wszystko jest możliwe.
– Pojawiły się pierwsze porównania do Chelsea pod dowództwem Di Matteo. Jeśli Ole osiągnie taki rezultat, wszyscy będziemy szczęśliwi. Jako fan tego klubu miło jest mi widzieć, jak on sobie radzi na tym stanowisku. Na konferencjach prasowych nie ma już tyle negatywnych sytuacji, do jakich byliśmy wcześniej przyzwyczajeni.
46-latek zaimponował wszystkim po fenomenalnym początku w roli tymczasowego szkoleniowca. Solskjaer do tej pory w 18 spotkaniach zaliczył aż 14 zwycięstw, dzięki czemu jego drużyna nadal walczy o TOP 4 w Premier League oraz zwycięstwo w Pucharze Anglii oraz Lidze Mistrzów.