Mistrzostwa kraju, plany podbicia Europy, transfery mające na celu podniesienie poziomu drużyny. Co w tym dziwnego? Teoretycznie nic, w końcu każdy wielki klub ma takie same ambicje. Punkt widzenia zmienia się jednak, kiedy ktoś dostaje pieniądze „za ładne oczy”…
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Paris Saint-Germain to klub, który mimo nie tak długiej historii rozwijał się naturalnie, stopniowo, przy okazji wypuszczając kilku świetnych zawodników. Nie narażał się szczególnie na „hejt”, ot zwykły klub, który chce stawać się coraz lepszy. Wszystko zmieniło się, kiedy na Parc des Princes pojawili się szejkowie i ich petrodolary.
Klub ze stolicy Francji momentalnie zaczął wydawać ogromne pieniądze, stając się – jak to niektórzy nazywają – sztucznym tworem. Klubem najemników, w którym dla się dla pieniędzy, a nie dla barw i kibiców. Oczywiście – sukcesy przyciągają nowych kibiców, marketingowo PSG wciąż się rozwija, jednak im więcej nowych fanów, tym więcej także hejterów. Dużo więcej, niż w przypadku „typowych” klubów.
Mogłoby się wydawać, że przejście do takiego klubu nie jest zbyt dobrym pomysłem, jeśli ktoś bardziej niż na pieniądze, patrzy na własne samopoczucie i komfort psychiczny. „Buu, sprzedał się. Jak on mógł tam odejść?” W przypadku PSG naprawdę często dziwimy się, kiedy jakiś zawodnik wybierze ten klub.
Minus czasem może być plusem
Jednym z nich tego lata stał się także Ander Herrera, który jednak nie przejmuje się hejtem. Wręcz przeciwnie… – Zdaję sobie sprawę, że PSG jest jednym z bardziej znienawidzonych klubów we Francji, ale podoba mi się to. Lubię być znienawidzony – stwierdził były zawodnik Manchesteru United.
Niespełna 30-letni zawodnik w dotychczasowej karierze sprawiał raczej wrażenie spokojnego, ułożonego, skupionego na swoich zadaniach. Próżno szukać kontrowersji z jego udziałem, co wydawałoby się normalne w przypadku kogoś, kto lubi zamieszanie wokół siebie i „bycie nienawidzonym”. Kto wie, może Herrera w Paryżu wskoczy na jeszcze wyższy poziom, kiedy hejt stanie się dla niego kolejną motywacją.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!