Shkodran Mustafi nie jest mile widziany w Arsenalu. Sympatycy londyńskiego zespołu stracili do defensora cierpliwość po sezonie 2018/2019. W umiejętności zawodnika również nie do końca wierzy sam Unai Emery. „Kanonierzy” z pewnością chętnie sprzedaliby obrońcę. Problem w tym, że wymagania klubu są wygórowane.
Sytuacja Mustafiego w zespole jest raczej klarowna. Shkodran przy obecnej kadrze nie ma szans na grę. W trzech ligowych spotkaniach Niemiec nie znalazł się nawet w osiemnastce meczowej. Rolę „pierwszego z ławki” pełni obecnie Calum Chambers.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!
Nic dziwnego, że sporo dyskutuje się na temat możliwego transferu 27-latka. Media informowały o zainteresowaniu ze strony Romy czy Monaco. W obu przypadkach pojawił się ten sam problem – wymagania Arsenalu. Londyński zespół liczy bowiem, że zwróci się ponad połowa kwoty wydanej na piłkarza w 2016 roku. Jak pamiętamy, Mustafi trafił do Arsenalu z Valencii za 41 milionów euro.
O sytuacji Shkodrana wypowiedział się ojciec zawodnika, który zasugerował, iż transfer może spalić na panewce, jeżeli „Kanonierzy” nie zejdą z ceny – Mustafi ma za sobą świetny czas w Arsenalu. Jego umowa jest jeszcze ważna przez dwa lata, więc możemy sobie wyobrazić jego dalszą grę w Londynie. Wydaje się jednak, że najlepszym rozwiązaniem dla obu stron jest praca nad transfer. Do tego potrzebne jest spełnienie wymagań klubu.
Jak informował włoski Sky Sport, Arsenal oczekuje około 27 milionów euro. Można przypuszczać, że wraz ze zbliżającym się końcem okna transferowego, żądania „Kanonierów” będą coraz mniejsze.
Odbierz zakład bez ryzyka z kodem GRAMGRUBO500 w BETCLIC – jest już legalny w Polsce!