Ostatnie wydarzenia w Manchesterze City spowodowały, iż coraz częściej media zaczęły poruszać kwestię ewentualnej przyszłości szkoleniowca zespołu. Pep Guardiola jest w Premier League od 2016 roku. Hiszpan rozpoczął już zatem swój czwarty sezon z drużyną. Patrząc na przygody trenera z poprzednimi zespołami, trudno nie odnieść wrażenia, iż koniec pracy na Etihad Stadium wydaje się bliski. 48-latek wypowiedział się w sprawie swojej przygody w ekipie mistrza Anglii.
Od 2016 roku, Pep Guardiola razem z Manchesterem City dwukrotnie cieszył się z triumfu w Premier League. Dodatkowo Hiszpan sięgał razem ze swoją drużyną po Puchar Anglii oraz dwukrotnie po Puchar Ligi Angielskiej. Nadal jednak 48-latek nie zrealizował głównego celu, czyli zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Co więcej, Guardiola nie potrafi z „The Citizens” przebrnąć przez ćwierćfinał tych zmagań.
Patrząc na stratę mistrza Anglii do lidera ligi, czyli Liverpoolu, Manchester City może skupić się w tym sezonie przede wszystkim na wspomnianych europejskich rozgrywkach. W szczególności, że sprzyja temu obecna sytuacja w najsilniejszych ligach. Trudno bowiem wskazać drużynę, która byłaby faworytem do wygrania Ligi Mistrzów.
Pozostaje jednak pytanie, co dalej? Pep Guardiola ma ważną umowę z zespołem do 2021 roku. Powoli pojawiają się zatem spekulacje odnośnie do zmiany otoczenia przez Hiszpana. Być może 48-latek zdecyduje się na pracę w Serie A lub spróbuje swoich sił w piłce reprezentacyjnej.
W jednym z ostatnich wywiadów, Guardiola odniósł się do tych spekulacji. Szkoleniowiec nie widzi powodu, dla którego miałby opuszczać angielski klub – Chcę tutaj zostać. Nie mam powodów, by opuszczać Manchester City. Jestem bowiem niezwykle usatysfakcjonowany pracą w tym zespole, z tymi zawodnikami. Jeśli ludzie myślą, że zrezygnuję z pracy lub zostanę zwolniony z powodu ostatnich wyników i straty dziewięciu punktów do lidera, to znaczy, że mnie nie znają. Lubię takie wyzwania. Uwielbiam być w takiej pozycji.
Jeśli zarząd wyrazi chęć, bym został na kolejny sezon, to dam z siebie 100%. Chcę mieszkać w tym mieście, gdyż znam tutaj wyjątkowych ludzi. Zamierzam tutaj być, jednakże decyzja nie tylko zależy ode mnie więc, przy gorszych wynikach wszystko może się wydarzyć. To normalne – zakończył Hiszpan.