Dawno zespół Napoli nie przechodził takiego kryzysu. Drużyna Ancelottiego nie wygrała od ośmiu spotkań. Wpływ na tragiczną dyspozycję piłkarzy ma obecna sytuacja w szatni. Wielu zawodników nie jest zadowolonych z działań klubu. Z tego też powodu, powstał prawdziwy podział między graczami ekipy z Neapolu.
La Gazetta dello Sport opublikowała w czwartek najnowsze informacje w sprawie sytuacji Napoli. Włoski dziennik sportowy wytypował grupki, jakie wywiązały się w szatni pod wpływem działań zarządu zespołu. Pierwsza z „sił” to buntownicy, czyli zawodnicy, którzy wykazują otwarty sprzeciw wobec wszelkich decyzji, jakie podejmuje klub. Wśród graczy są osoby odgrywające kluczową rolę na boisku. Mowa bowiem o takich piłkarzach jak – Insigne, Callejon, Mertens, Koulibaly oraz Allan. Każdy z nich obecnie łączony jest ze zmianą drużyny.
Druga grupa to mediatorzy, czyli zawodnicy prowadzący komunikację między piłkarzami, a zarządem. Dodatkowo niektórzy z nich próbują odbudować relacje w szatni. Do tego grona należą – Maksimovic, Karnezis, Fabian Ruiz, Manolas, Zieliński oraz Llorente.
Trzecia „siła” to gracze typowo niezadowoleni z obecnej sytuacji w zespole. Nie wpływają negatywnie na działania klubu, jednakże rozważają zmianę otoczenia przy najbliższej możliwej okazji. W tej grupie znajdują się – Ghoulam, Milik, Mario Rui, Hysaj oraz Younes.
Ostatnia frakcja nastawiona jest pokojowo. W tym bloku są Meret, Di Lorenzo, Luperto, Lozano, Gaetano oraz Ospina.
Zarządu klubu może martwić fakt, iż w grupie źle wpływającej na zespół, czyli w sekcji buntowników funkcjonują zawodnicy, którzy od kilku lat są już w drużynie i odgrywają bardzo ważne funkcje. Trudno obecnie wyobrazić sobie Napoli bez takich graczy w składzie jak Insigne, Mertens, Koulibaly czy Allan. Jest to zatem największy problem ekipy z Neapolu.
Niewykluczone, że w najbliższym czasie zobaczymy fale transferów w drużynie. Mówi się, że Callejon może trafić do Chin, a Mertens przeniesie się do Mediolanu (Inter). Tacy piłkarze jak Koulibaly czy Allan wzbudzają zainteresowanie wielu czołowych, europejskich zespołów, dlatego ze sprzedażą tych zawodników nie powinno być większych problemów.