Wypadnięcie z gry w Lidze Mistrzów sprawiło, że najlepsi zawodnicy Ajaksu niechętnie myślą o pozostaniu w Amsterdamie na kolejny sezon. Władze klubu doskonale zdają sobie sprawę, że czeka ich trudne lato, a z pierwszego zespołu może odejść nawet dziewięciu piłkarzy.
Jako pierwszy będzie to oczywiście Hakim Ziyech. Skrzydłowy uzgodnił już warunki kontraktu z Chelsea i za kilka miesięcy przeniesie się na Stamford Bridge. Transfer Marokańczyka i tak został przeciągnięty sporo w czasie, ponieważ po prawdzie mógł opuścić Holandię już zeszłego lata, kiedy starał się o niego Bayern oraz Roma. Ostatecznie Ajax sprzedał wówczas jedynie De Jonga oraz De Ligta, więc zespół Ten Haga został niejako nienaruszony.
Powodem miały być prywatne rozmowy dyrektorów z piłkarzami. Według informacji Davida Ornsteina, Marc Overmars oraz Edwin van der Sar rozmawiali z zawodnikami, aby pozostali na kolejną kampanię, ponieważ istniała szansa na powtórzenie wyczynu z sezonu 2018/2019. Jednak grudniowa, nieco sensacyjna porażka w fazie grupowej Ligi Mistrzów sprawiła, że zawodnicy nie są już tak przychylnie nastawieni do tego pomysłu i chcą latem poszukać innych klubów.
Masowe odejścia
Za Ziyechem podążyć ma ośmiu zawodników. Są to: Andre Onana, Nicolas Tagliafico, Donny van de Beek, David Neres, Daley Blind, Joel Veltman, Noussair Mazraoui i Sergino Dest. Trzeba przyznać, że kilku piłkarzy naprawdę światowej klasy.
Największe zainteresowanie budzi oczywiście Van De Beek. Holender latem nie narzekał na brak zainteresowania ze strony Realu Madryt oraz Manchesteru United, a sytuacja 22-latka ma zostać wyjaśniona już w nadchodzących tygodniach. Kibice ekipy z Old Trafford z pewnością powitaliby takiego pomocnika po tym jak odejście Paula Pogby wydaje się coraz bardziej prawdopodobne.
Co ciekawe do Anglii być może wróci także Blind. Doświadczony zawodnik może liczyć na ofertę między innymi ze strony Arsenalu oraz włoskich klubów. W jego umowie została zapisana niska klauzula wykupu, dlatego Ajax nie będzie miał niczego do powiedzenia jeśli zgłosi się po niego jakikolwiek chętny.