Cały czas waży się przyszłość Williana w Chelsea. Obecna umowa Brazylijczyka obowiązuje do końca sezonu 2019/2020. Klub jest w stanie zaoferować zawodnikowi dwuletni kontrakt, natomiast sam piłkarz oczekuje związania się z zespołem na trzy lata. Ta kość niezgody powoduje, iż 31-latek najprawdopodobniej opuści Stamford Bridge. Na brak ofert, Willian nie powinien narzekać.
Niewielu obecnych graczy „The Blues” jest narażonych na tak częstą krytykę wśród kibiców, jak Willian. 31-latek przejął po Edenie Hazardzie numer 10 na plecach. Były gracz m.in. Szachtara nie bryluje jednak na angielskich boiskach, jak w zeszłym sezonie Eden. W 28 ligowych potyczkach Willian zdobył pięć goli oraz zaliczył pięć asyst.
Sympatycy londyńskiej ekipy zarzucają zawodnikowi brak zaangażowania w każdym meczu. Zdarza się bowiem, iż Willian rozgrywa spotkanie, w którym jest kompletnie niewidoczny. Ostatni okres Brazylijczyk ma jednak całkiem dobry. W potyczce z Evertonem, 31-latek zanotował gola i asystę, a w rywalizacji z Liverpoolem Willian również trafił do siatki.
Zwyżka formy może sugerować, iż Brazylijczyk w końcu otrzyma to, czego oczekuje od klubu. Według informacji „The Telegraph”, nic nie wskazuje na to, by Willian dostał propozycję trzyletniego kontraktu od Chelsea. Co to oznacza? 31-latek latem może podpisać umowę z nowym zespołem.
Jak dodaje angielskie źródło, na brak ofert piłkarz nie powinien narzekać. Możliwość sprowadzenia Williana rozważają bowiem takie ekipy jak Arsenal, Tottenham oraz Bayern Monachium. Całkiem realną opcją wydaje się przeprowadzka do lokalnego rywala. Willian niejednokrotnie podkreślał, iż chce pozostać w Londynie. Patrząc jednak na zgrzyty, jakie miewał zawodnik z sympatykami „Kogutów”, przenosiny na Emirates są bardziej prawdopodobne.