Tak szczerze: kto z was dwa miesiące temu pomyślałby, że nasze obecne życie będzie wyglądało tak, jak wygląda? Że światowa gospodarka zostanie wystawiona na ogromną próbę, w której jeszcze przez jakiś czas nie będziemy wiedzieli, jakie będą jej skutki? Że będziemy zastanawiać się nad tym, ile tysięcy ludzi straci życie i czy problem nie dotknie naszego bezpośredniego otoczenia? Umówmy się – tak czarnych myśli nie miał nikt. Wydawało się, że Chiny prędzej czy później uporają się ze swoim problemem, a na całym świecie „jakoś to będzie”…
Niestety nie jest. Sytuacja zamiast się poprawiać, staje się coraz bardziej niepokojąca. I nie mówimy tu o Włoszech, ale o wielu miejscach, w których najgorszy moment dopiero przyjdzie. Każdego dnia coraz bardziej uświadamiamy sobie, jak głupie i naiwne było myślenie, że świat sportu może w tym wszystkim dalej funkcjonować. Zamknięcie obiektów dla kibiców traktowano przez chwilę jako środek, który rozwiąże problem. Zupełnie tak, jakby koronawirus dotyczył wyłącznie tych, którzy zasiadają na trybunach.
Czas pokazał, że tak absolutnie nie jest. Sportowcy zakażają się jak wszyscy inni ludzie i nawet jeśli z racji tego, że są „w sile wieku” w większości nie grozi im nic złego, to i tak mogą przenosić wirusa na innych. Co więcej, mimo luksusów nie są otoczeni „magiczną bańką” i nie są w niej zamknięci wraz z innymi ludźmi. Pierwsze informacje o zakażeniach wśród piłkarzy zostały odebrane jako wielki szok, choć zastanawiając się, naprawdę nie ma w tym nic zaskakującego czy niebywałego. Przygotowaliśmy listę sportowców (nie tylko piłkarzy), którzy już przekonali się, że problem dotyczy ich tak samo, jak wszystkich innych.
Christian Poulsen
Asystent trenera Ajaksu Erika ten Haga sportowcem co prawda już nie jest, ale karierę piłkarską skończył stosunkowo niedawno. Kwarantanna w Ajaksie spowodowana trzema zakażeniami, w tym Poulsena, była jedną z pierwszych w „poważnej” piłce.
Alessandro Favalli
Pierwszy zakażony profesjonalny piłkarz, o którym usłyszeliśmy. 27-latek występuje w trzecioligowym (Serie C) Reggio Audace.
Daniele Rugani
„Zawodnik Juventusu z koronawirusem?!” – mniej więcej takie reakcje wywołała wiadomość o pozytywnym wyniku testu u 25 latka. Po raz kolejny przekonaliśmy się, że narażeni są wszyscy. Także mistrzowie Włoch…
Timo Hubers
Kolejny „przełom”. 23-letni zawodnik Hannoveru, występującego w 2. Bundeslidze był pierwszym zawodnikiem spoza Włoch, u którego wykryto koronawirusa.
Mikel Arteta
Hiszpan to już od jakiegoś czasu „nie-sportowiec”, ale wykrycie u niego koronawirusa było głośnym wydarzeniem, które skłoniło Premier League do zorganizowania spotkania i ostateczne podjęcie trudnej decyzji, z którą chciano na Wyspach zwlekać jak najdłużej.
Manolo Gabbiadini
Z dnia na dzień zaczęliśmy dowiadywać się, że Rugani nie był jedynym zakażonym zawodnikiem klubu z wysokiej półki. 28-letni napastnik Sampdorii otworzył kolejną listę, która zapełniała się coraz szybciej.
Jannes Horn
Kolejny po Hubersie zakażony piłkarz Hannoveru 96. Horn jest obrońcą, ma 23 lata.
Callum Hudson-Odoi
Pierwszy zawodnik występujący w Premier League, u którego wykryto koronawirusa. Zawodnik czuł i czuje się dobrze, ale ten przypadek potwierdził, że kontynuowanie rozgrywek nie ma po prostu sensu.
Omar Colley, Albin Ekdal, Morten Thorsby, Antonino La Gumina
Włoska Sampdoria „hurtowo” poinformowała o kolejnych czterech (po Gabbiadinim) przypadkach zakażenia koronawirusem wśród swoich zawodników.
Dusan Vlahović
Zakażenie w kolejnym klubie Serie A. Tym razem padło na Fiorentinę i jej napastnika z Serbii, który na początku roku skończył 20 lat.
Luca Kilian
Była już 2. Bundesliga, więc kwestią czasu wydawało się wykrycie wirusa u gracza pierwszej Bundesligi. Wątpliwy zaszczyt przypadł 20-letniemu obrońcy Paderborn.
Patrick Cutrone, German Pezzella
Kolejne przypadki, podobnie jak wcześniej w Sampdorii, pojawiły się także we Fiorentinie.
Fabio Depaoli, Bartosz Bereszyński
Kwarantanna w Sampdorii i przeprowadzane testy z dnia na dzień ujawniały coraz więcej zakażeń. Tym razem dowiedzieliśmy się o zakażeniu pierwszego polskiego piłkarza. Obaj panowie poinformowali o pozytywnych wynikach na swoich Instagramach niemal w tym samym czasie.
Hyun-Jun Suk
Pierwszy potwierdzony przypadek we Francji to 28-letni napastnik Troyes, występującego w Ligue 2.
Ezequiel Garay, Eliaquim Mangala, Jose Gaya
Argentyński obrońca był pierwszym zawodnikiem LaLiga, u którego potwierdzono obecność koronawirusa. Nieco później dowiedzieliśmy się o kolejnych przypadkach w osobach Mangali i Gayi. Łącznie w Valencii zakażonych było 35% członków drużyny, w tym pięciu piłkarzy (nazwisk pozostałych dwóch nie znamy).
Blaise Matuidi
Jedna z najświeższych informacji, druga z Juventusu. Po Ruganim zakażony okazał się być także mistrz świata, Blaise Matuidi. Cała drużyna oczywiście przechodzi już od dłuższego czasu kwarantannę. Lista piłkarzy jest dość liczna i z pewnością wciąż będzie się wydłużać, ale rzućmy okiem także na zawodników innych dyscyplin.
Trey Thompkins
Wykrycie koronawirusa u koszykarza Realu Madryt sprawiło, że kwarantannie poddani zostali także zawodnicy sekcji piłkarskiej, mający przecież kontakt z wieloma pracownikami klubu. Wtedy stało się jasne, że ani LaLiga, ani Liga Mistrzów po prostu nie może być kontynuowana.
Donovan Mitchell
Tym razem koszykarz NBA, występujący w Utah Jazz. Wynik okazał się pozytywny mimo braku jakichkolwiek objawów, zresztą jak u wielu zakażonych osób… Co było przyczyną? Być może pan poniżej.
Rudy Gobert
To właśnie Francuz był pierwszym zawodnikiem NBA z potwierdzoną obecnością koronawirusa, na jego nieszczęście po tym, jak zadrwił z niego na jednej z konferencji. Jak widać brak ostrożności i „olewanie” tematu przyniosły wiadomy skutek…
Christian Wood
24-letni skrzydłowy Detroit Pistons powiększył grono klubów NBA, w których odnotowano zakażenie.
Kevin Durant
Mieliśmy „głośne” zakażone nazwiska świata piłki nożnej, ale na pewno żadne nie jest uważane za taką gwiazdę, jaką w najlepszej koszykarskiej lidze świata jest Durant. 31-letni gracz Brooklyn Nets także zszokował świat pozytywnym wynikiem testu, ale kolejny raz przypominamy – obecnie nie mamy prawa dziwić się nawet takim przypadkom… To oczywiście nie wszyscy sportowcy, którzy zmagają się obecnie z koronawirusem, ale ci, których dane znamy. Liczba zakażeń będzie rosła w każdym środowisku i tylko kwarantanna i ostrożność mogą sprawić, że unikniemy tragedii.