W rozmowie dla “RTBF” Thomas Meunier wypowiedział się na temat kontuzji Edena Hazarda, której był sprawcą. Ta wypowiedź znacząco różniła się od tych, które udzielał w grudniu.
26 listopada ubiegłego roku w meczu z Paris Saint-Germain, Eden Hazard musiał w 69. minucie opuścić plac gry. W wyniku ataku Thomasa Meuniera, piłkarz Realu doznał mikropęknięcia w kostce. Choć miało to go wyłączyć z gry na zaledwie dwa tygodnie, aż 80 dni musiał czekać, by wrócić na boisko.
Jego rodak, który swoją interwencją doprowadził Hazarda do takiej sytuacji wówczas tłumaczył się w mediach z zaistniałej sytuacji. Mówił kilkakrotnie, że żałuje tego, co się wydarzyło.
– Kontuzja Hazarda? Jest mi źle z tego powodu i obwiniam siebie o tę sytuację. Próbowałem skontaktować się z nim osobiście po meczu, ale nie udało mi się. (…) Moim celem nigdy nie jest doprowadzanie do kontuzji któregokolwiek zawodnika. Jeśli jest jakiś piłkarz, którego nie chciałbym zranić, to jest nim Eden – wyznał Thomas Meunier w jednym z listopadowych wywiadów.
Tym razem Thomas Meunier odniósł się w nieco inny sposób do kontuzji rodaka.
– Ja nic mu nie zrobiłem, tylko on doprowadził do kontuzji przez kontakt ze mną – stwierdził z uśmiechem Belg w rozmowie dla belgijskiego “RTBF”.