Obniżenie wynagrodzenia o 70% może nie wystarczyć. Barcelona przygotowuje się na najczarniejszy scenariusz?

Sporo szumu wywołały cięcia pensji w Barcelonie. Początkowo, media sugerowały, iż na takie rozwiązanie nie chcieli zgodzić się sami piłkarze. Wszelkie spekulacje uciął jednak Leo Messi, który dodatkowo ponownie skierował kilka cierpkich słów do zarządu. Według ostatnich doniesień z Hiszpanii, sytuacja klubu może być bardzo nieciekawa. W związku z tym, potrzebne będą najprawdopodobniej kolejne cięcia. 

Na Półwyspie Iberyjskim kilka ekip z LaLiga musi mierzyć się z ogromnymi zadłużeniami. Pozycję lidera w tej niechlubnej klasyfikacji ma Atletico, które posiada około 549 mln euro zobowiązania. Nieciekawą sytuację mają również takie ekipy, jak Villarreal, Valencia czy Espanyol.

Barcelona z powodu obecnej sytuacji także była zmuszona do podjęcia kilku kluczowych decyzji. Jedna z nich dotyczyła obniżki wynagrodzenia zawodników. Początkowo, media informowały, iż gracze nie chcą zrezygnować z pensji, gdyż taki krok nie musi wykonywać np. Real Madryt. Leo Messi wyjaśnił jednak wszystko, uświadamiając, że piłkarze zgodzili się na redukcję wynagrodzenia o 70%.

Zagraj w BETFAN pierwszy kupon BEZ RYZYKA! Jeśli przegrasz, zwrot do 100 PLN trafi na Twoje KONTO GŁÓWNE z możliwością natychmiastowej wypłaty!

Według najnowszych informacji „Mundo Deportivo” to może nie wystarczyć. Barcelona zmierzy się z poważnymi problemami finansowymi. Dokładny raport klubu będzie przedstawiony dopiero w maju, jednakże już teraz wydaje się bardzo prawdopodobne, że zawodników „Dumy Katalonii” czekają kolejne cięcia.

W skali roku, piłkarze z Camp Nou zrezygnowali „tylko” z około 5% pensji. Dla przykładu zawodnicy Juventusu poświęcili cztery miesiące swojego wynagrodzenia, co pozwoli „Starej Damie” zaoszczędzić 900 milionów euro.

Kwestią czasu jest, aż mistrz Hiszpanii sprzeda kilku graczy. Transfery takich zawodników, jak Ivan Rakitic czy Coutinho są bardzo prawdopodobne. Z pewnością klub będzie próbował pożegnać się z każdym piłkarzem, który nie odgrywa istotnej roli.