Kilka dni temu Emili Rousaud pożegnał się ze stanowiskiem wiceprezydenta Barcelony. Był to niejako znak protestu na działania Josepa Marii Bartomeu, który jest związany z wieloma aferami. Były zarządca klubu nie ma zamiaru jednak spoglądać na ręce aktualnego prezydentowi.
Rousaud opuścił klub kontrowersyjny sposób, rezygnując ze stanowiska wraz z pięcioma innymi członkami zarządu. Hiszpan stwierdził także, że jest gotowy na walkę z Bartomeu w następnych wyborach. Pośród swoich zarzutów po odejściu zdradził między innymi, że klub jest uwikłany w korupcję. Ponadto postanowił skomentować aktualną sytuację klubu pod kątem nowych kontraktów i przyszłości Neymara.
– Myślę, że Messi i Barcelona osiągną porozumienie w sprawie przedłużenia umowy. Obie strony muszą pójść na pewne ustępstwa, ale byłbym bardzo zaskoczony, gdyby ta piękna historia nie trwała dłużej.
Przyszłość Messiego była ostatnio przedmiotem dyskusji, a aktualna umowa legendy klubu wygasa w 2021 roku. Do tej pory nie uzgodniono jeszcze przedłużenia. Czy wraz z pozostaniem Argentyńczyka na Camp Nou może wrócić także Neymar?
– Neymar może wrócić latem do Barcy. Nie wydaje mi się to niemożliwe. Mam wrażenie, że pandemia doprowadzi do pewnej obniżki cen graczy, co jest dobre dla kupujących, ale złe dla sprzedających. Będziemy musieli zobaczyć, jak wszystkie te czynniki zostaną zrównoważone.
Z pewnością przeprowadzony transfer Neymara byłby dla Bartomeu ogromnym atutem podczas przyszłorocznych wyborów. Sprowadzenie takiej gwiazdy zawsze pomaga w walce o stanowisko, co niejednokrotnie widzieliśmy w przeszłości na przykładzie działań Florentino Pereza.
