Arsenal zanotował porażkę w pierwszym meczu po przerwie, przegrywając na wyjeździe z Manchesterem City 0-3. Ogromny wpływ na wynik spotkania miał David Luiz. Brazylijczyk najpierw popełnił katastrofalny błąd przy bramce Sterlinga, a następnie sprokurował rzut karny i otrzymał czerwoną kartkę. W obronie defensora stanął Mikel Arteta.
Wejście Davida Luiza w środowym starciu z „The Citizens” z pewnością będzie wspominane jako jedna z najgorszych zmian w sezonie 2019/2020 Premier League. Obrońca „Kanonierów” zameldował się na murawie w 24. minucie, a chwilę po wznowieniu drugiej połowy zszedł z boiska z powodu czerwonej kartki. W czasie pobytu na boisku, Luiz zdołał przyczynić się do utraty bramki przez Arsenal, a także sprokurował rzut karny.
Mikel Arteta broni swojego zawodnika
Nic dziwnego, że tuż po spotkaniu w kierunku Davida Luiza skierowano falę krytyki. W obronie swojego zawodnika stanął Mikel Arteta – Cenię sobie u niego cechy lidera i otwartość. Musimy być wobec niego uczciwi.
Zamierzam go bronić we wszystkim, ponieważ wierzę w jego umiejętności. Pokazał wiele dobrych rzeczy, a przebieg kariery jest świetnym przykładem.
Co z kontraktem?
Nadal niepewna jest przyszłość Davida Luiza w Arsenalu. Jak informowały media, umowa Brazylijczyka ważna jest tylko do końca czerwca. O sytuacji kontraktowej obrońcy wypowiedział się Arteta – Na ten moment nie wiem, czy zagrał ostatni mecz dla „Kanonierów”. Jest bardzo otwarty, co sugeruje wywiad, którego udzielił po meczu.