Poniżej oczekiwań spisuje się Valencia od momentu wznowienia rozgrywek. „Nietoperze” zanotowały tylko jedno zwycięstwo w pięciu spotkaniach. W związku z tym, przyszłość Alberta Celadesa stoi pod dużym znakiem zapytania. Trenera może zastąpić Ernesto Valverde.
Spore oburzenie wywołało zwolnienie Marcelino we wrześniu ubiegłego roku. Hiszpan razem z drużyną cieszył się z Pucharu Hiszpanii w sezonie 2018/2019, a także zakwalifikował się z zespołem do Ligi Mistrzów.
Napięte relacje na linii trener-zarząd spowodowały, iż 54-latka zastąpił na tym stanowisko Albert Celades.
Rozczarowujące wyniki
Valencia pod wodzą nowego szkoleniowca spisywała się całkiem dobrze. Hiszpański klub zajął pierwsze miejsce podczas fazy grupowej Ligi Mistrzów, a także utrzymywał się w górnej części tabeli La Liga.
Spadek formy nastąpił na początku lutego. Po porażce w Copa del Rey z Granadą, Valencia do zawieszenia rozgrywek wygrała tylko jedno z siedmiu spotkań, odpadając m.in. z Ligi Mistrzów. Sympatycy „Nietoperzy” mieli nadzieję, że przerwa dobrze wpłynie na postawę zespołu.
Valverde zastąpi Celadesa?
po wznowieniu rywalizacji, drużyna nadal rozczarowuje. Według hiszpańskich mediów, Albert Celades może pożegnać się z klubem jeszcze przed finiszem sezonu. Kandydatem do zastąpienia 44-latka jest Ernesto Valverde.
Były trener Barcelony prowadził Valencię w latach 2012-2013. Jak informuje Onda Cero, szkoleniowiec ma już szukać w Walencji posiadłości, podobnie jak jego asystent, Jon Aspiazu.