Po wymianie Arthura na Pjanicia, Barcelona zamierza pożegnać się z francuskim defensorem. To Jean-Clair Todibo. Zarząd „Dumy Katalonii” chce znaleźć klub dla obrońcy jeszcze przed końcem tego miesiąca.
20-latek spędził ostatni sezon na wypożyczeniu w Schalke. Ekipa z Camp Nou miała nadzieję, że niemiecki klub zdecyduje się na wykup zawodnika. Ostatecznie do żadnej transakcji nie doszło, dlatego Jean-Clair Todibo wrócił do Barcelony.
Szybka sprzedaż
Z powodu problemów z budżetem, mistrz Hiszpanii liczy na to, że szybko znajdzie kupca dla Todibo. Co więcej, jak twierdzi Gerard Romero, klub chce sprzedać piłkarza jeszcze do końca miesiąca.
Oznacza to, iż cała transakcja musiałaby zostać zrealizowana jeszcze dziś (tj. wtorek). To zadanie wydaje się trudne do zrealizowania. W szczególności, że jeszcze miesiąc temu Barcelona oczekiwała za 20-latka około 25 milionów euro.
Kolejny zysk
We wtorek Barcelona poinformowała o sprzedaży Marca Cucurelli do Getafe. Pierwotnie piłkarz miał trafić do zespołu za 6 milionów euro, przy czym Barcelona zachowywała 40% zysku z przyszłego transferu.
Z powodu sytuacji finansowej, „Duma Katalonii” sprzedała gracza za 10 milionów euro, jednakże ekipie z Camp Nou przysługuje już tylko 10% z kolejnej transakcji.