W futbolu zdarzają się różne mecze. Z pewnością starcie Wigan z Hull w Championship zostanie zapamiętane na długo. Wszystko za sprawą postawy zawodników jednej z drużyn w pierwszej połowie. Gracze Wigan do gwizdka oznaczającego przerwę zdobyli… siedem goli.
Mecz obu ekip jest niezwykle istotny dla gości. Piłkarze Hull walczą bowiem o utrzymanie. Przed 44. kolejką, „Tygrysy” zajmowały 22. miejsce w tabeli, mając jednak stratę tylko jednego punktu do bezpiecznego miejsca. Ekipa z KCOM Stadium musiała zatem dołożyć wszelkich starań, by powiększyć swój dorobek, który pozwoli im cieszyć się z gry w Championship w kolejnym sezonie.
Deklasacja Wigan
W meczu z Wigan, gracze Hull na pewno nie poprawią swojej pozycji. Po pierwszej połowie gospodarze prowadzą bowiem… 7:0. Strzelanie na DW Stadium już w 2. minucie rozpoczął Naismith.
Do końca pierwszej połowy do siatki trafiali jeszcze Moore (dwukrotnie), Dowell (dwukrotnie), Lowe oraz Williams.
Trudna rola… moderatora
Przed niezwykle trudną rolą stanęli moderatorzy oficjalnego profilu Hull City na Twitterze, którzy musieli relacjonować spotkanie obu ekip.
7.
? 7-0 ? [45'] #WIGHUL
— Hull City (@HullCity) July 14, 2020
Takie miecze nie zdarzają się zbyt często.