Miał być golkiperem na lata. Może pożegnać się po dwóch sezonach pobytu w klubie. Sztab szkoleniowy Chelsea stracił zaufanie do Kepy Arrizabalagi. W szeregach „The Blues” panuje przekonanie, że potrzebny jest na Stamford Bridge nowy bramkarz.
W 2018 roku Chelsea stanęła pod ścianą. Thibaut Courtois jasno zadeklarował chęć przeprowadzki do Realu Madryt. W związku z tym, londyńska ekipa desperacko poszukiwała nowego golkipera. Wybór padł na Kepę Arrizabalagę. Sugerowano, iż profil bramkarza odpowiadał Maurizio Sarriemu, dlatego „The Blues” wpłacili klauzulę wykupu zawodnika, która wynosiła aż 80 milionów euro.
Najgorszy bramkarz w erze Romana?
Debiutancki sezon Kepy był przyzwoity. Wielu ekspertów Premier League miało na uwadze początki Davida de Gei w Anglii, dlatego na przeciętne występy Arrizabalagi przymykano oko. Dodatkowo, Hiszpan zaliczył kilka kluczowych spotkań, m.in. półfinałowe starcie z Frankfurtem czy potyczka z Tottenhamem w Carabao Cup. Takimi meczami Kepa z pewnością zyskiwał u sympatyków Chelsea.
W trakcie kampanii 2019/2020, Kepa Arrizabalaga zawodzi na całej linii. Oczywiście nie pomagają golkiperowi obrońcy „The Blues”, którzy także spisują się poniżej oczekiwań. Mimo to, Kepa ma kompromitujący procent obronionych strzałów na tle bramkarzy lig TOP5 w Europie.
Highest and lowest save-percentage in Europe's top five leagues this season among all keepers with 25+ apps:
? Highest: Thibaut Courtois (79.2%)
? Lowest: Kepa Arrizabalaga (53.5%) pic.twitter.com/BrZBnE0wDA
— Squawka Football (@Squawka) July 22, 2020
Nic dziwnego, że zarówno kibice, jak i sztab szkoleniowy mają Hiszpana po prostu dość.
Nowy golkiper niezależnie od Kepy
Chelsea z przytupem rozpoczęła letnie wzmocnienia, sprowadzając Timo Wernera. Wcześniej, „The Blues” zagwarantowali sobie transfer Hakima Ziyecha. Sugeruje się, że Kai Havertz jest już o krok od przeprowadzki na Stamford Bridge.
Nowi ofensywni zawodnicy naturalnie nie rozwiążą problemów zespołu w defensywie. Wygląda jednak na to, że Chelsea ma także na uwadze wzmocnienia w obronie, jak i bramce. Jak informował na początku tygodnia Matt Law z „The Telegraph”, klub z Londynu rozważy sprowadzenie golkipera niezależnie od Kepy Arrizabalagi. Początkowo wydawało się, że nowy bramkarz przyjdzie tylko w momencie, gdy Chelsea znajdzie dla Kepy nowy zespół.
„The Blues” mimo środków ze sprzedaży Hazarda czy Moraty nie ma nieograniczonego budżetu. Dlatego też, przypuszcza się, iż kilku zawodników opuści drużynę ze stolicy Anglii. Jedną z większych sprzedaży może być rozstanie z Jorginho, którego łączy się z powrotem do Włoch.
Kto z kolei może trafić do Chelsea? Jednym z głównych kandydatów jest Andre Onana. Golkiper Ajaksu dostał zielone światło od klubu w kwestii zmiany otoczenia. Marzeniem „The Blues” jest naturalnie Jan Oblak, jednakże Słoweniec opuści Atletico w momencie, gdy zostanie wpłacona klauzula, która wynosi 120 milionów euro.
Niewykluczone, że londyński klub skieruje swoją uwagę na krajowe podwórko. Tutaj ciekawą opcją będzie z pewnością Nick Pope z Burnley.