Ogromne zamieszanie wzbudza transfer nowego napastnika do Juventusu. Mistrz Włoch miał wiele opcji w kontekście wzmocnienia tej pozycji, jednakże za każdym razem coś stało na przeszkodzie. Podobnie jest w przypadku przenosin Edina Dzeko. Gdy wydawało się, że Bośniak trafi już do Turynu, to komplikacje związane z przenosinami Milika do Romy zatrzymują tę transakcję. W związku z tym, Juventus zaczął szukać innego rozwiązania. Na ten moment jest nim Alvaro Morata.
Hiszpan zaliczyłby powrót do ekipy „Starej Damy” po ponad czterech latach. Alvaro Morata reprezentował bowiem barwy włoskiego zespołu podczas sezonów 2014/2015 oraz 2015/2016. Napastnik trafił do Juventusu w 2014 roku za kwotę 20 milionów euro. 27-latek całkiem dobrze spisywał się w barwach turyńskiego zespołu, dlatego Real Madryt wykupił snajpera dwa lata później za 30 milionów euro.
Podczas pobytu w Juventusie, Morata rozegrał 93 spotkania dla włoskiego klubu, zdobywając w tym czasie 27 bramek oraz zaliczając 18 asyst.
Morata wróci do Juventusu?
„Stara Dama” najwidoczniej bardzo dobrze wspomina pobyt piłkarza w drużynie. Jak informuje m.in. Fabrizio Romano, mistrz Włoch rozważa wypożyczenie piłkarza Atletico za 10 milionów euro z opcją wykupu za 45 milionów euro. Madrycka ekipa nie powinna specjalnie nalegać na dalszy pobyt Alvaro w zespole.
Otwarta furtka
Powód jest prosty. Atletico chce sprowadzić do drużyny Luisa Suareza, który według doniesień Gerarda Romero uzgodnił już z Barceloną rozwiązanie kontraktu. Przeprowadzka Moraty do Juventusu otworzyłaby drzwi do podpisania kontraktu z Urugwajczykiem.