We wtorek 20 października Arsenal zaktualizował listę zawodników uprawnionych do gry w Premier League. Nie było niespodzianki. Mikel Arteta pominął Mesuta Oezila. Niemiecki pomocnik tym samym przez najbliższe tygodnie będzie obserwować poczynania kolegów z trybun. 32-latek wydał oświadczenie w tej sprawie.
Gdy Mesut Oezil na początku 2018 roku podpisywał nowy kontrakt, wszyscy sympatycy „Kanonierów” byli szczęśliwi. Klub stracił Alexisa Sancheza, więc rozstanie z kolejnym kluczowym graczem Arsenalu mogło być bardzo dotkliwe. Sam Oezil wykorzystał fakt, iż londyńskiej ekipie bardzo zależało na jego dalszym pobycie w drużynie. Mesut otrzymał tygodniówkę rzędu 350 tys. funtów.
Mesut Oezil pominięty przy wyborze kadry
Od tego czasu wiele się zmieniło. Mesut Oezil stracił pozycję w zespole. Sytuacja pomocnika jest na tyle zła, że 32-latek ostatni mecz rozegrał na początku marca. Mikel Arteta nie ma Niemca w swoich planach, co potwierdza fakt, iż Mesut Oezil nie został zgłoszony do rozgrywek Premier League.
Sam piłkarz postanowił odnieść się do decyzji szkoleniowca w specjalnym wpisie – Bardzo ciężko pisać mi taką wiadomość. Jestem głęboko rozczarowany faktem, iż nie będę przez najbliższy czas występować w Premier League. Podpisując kontrakt w 2018 roku zobowiązałem się do lojalności wobec klubu, który kocham. Jest mi przykro, że nie zostało to odwzajemnione.
Każdemu kto planuje wejść do kasyna lub postawić zakład u bukmachera, radzimy mieć tę książkę pod ręką.
Cały czas wierzyłem, że będę mieć szansę, by wrócić do składu. Do tej pory milczałem. Przed przerwą wywołaną koronawirusem byłem bardzo zadowolony z pracy pod okiem Mikela Artety. Potem wszystko się zmieniło. Nie pozwolono mi już grać dla Arsenalu. Co mogę więcej powiedzieć? Nadal traktuje Londyn jak swój dom. Mam wielu przyjaciół w klubie. Czuję silną więź z kibicami. Bez względu na wszystko, zamierzam walczyć o szansę. Nie pozwolę, by mój ósmy sezon skończył się w taki sposób. Ta decyzja nie wpłynie na moją postawę – zamierzam cały czas trenować.