W ramach 2. kolejki fazy grupowej Ligi Europy, Tottenham wybrał się do Belgii, by rozegrać mecz z Royal Antwerp. Dość niespodziewanie potyczka obu drużyn zakończyła się zwycięstwem gospodarzy 1:0. Po rywalizacji swojego rozczarowania nie krył Jose Mourinho. Portugalczyk dał jasno do zrozumienia, że piłkarze rezerwowi nie prezentują na tyle dobrego poziomu, by walczyć o skład w ważniejszych meczach.
Czwartkowa potyczka w Lidze Europy była szansą dla takich graczy jak Carlos, Gareth Bale czy Dele Alli. Najwięcej uwagi przyciąga sytuacja angielskiego pomocnika. Alli regularnie ma problemy z załapaniem się do meczowej osiemnastki w spotkaniach Premier League. Występy w europejskich pucharach są zatem okazją, by 24-latek przekonał do siebie Jose Mourinho.
Mourinho rozczarowany zawodnikami
Takie mecze z pewnością nie przybliżą Alliego, Bale’a czy Carlosa do pierwszego składu. Tottenham zaprezentował się w Belgii z bardzo kiepskiej strony i zasłużenie przegrał rywalizację. Swojego rozczarowania po meczu nie krył Jose Mourinho. Portugalczyk dał jasno do zrozumienia, że jego wybory personalne są po prostu podyktowane dyspozycją poszczególnych zawodników.
Przed meczem zawsze pytacie mnie, dlaczego ten zawodnik nie gra. Z jakiego powodu nie wybrałem tego piłkarza. Być może przez najbliższe tygodnie nie będziecie o to pytać, gdyż znacie odpowiedź.
Tottenham po dwóch kolejkach Ligi Europy zajmuje drugie miejsce w grupie. Komplet zwycięstw ma na swoim koncie ekipa Royal Antwerp.