Zupełnie inaczej Mariusz Stępiński wyobrażał sobie przygodę z Veroną. Polski napastnik odgrywał marginalną rolę w zespole podczas kampanii 2019/2020, dlatego w trakcie letniego okna transferowego, 25-latek trafił na wypożyczenie do Lecce. Po początkowych problemach, Stępiński zaczyna wyglądać na zapleczu włoskiej ekstraklasy coraz lepiej. W rywalizacji z Pescarą, snajper zdobył dwie bramki.
Niepewna pozycja w Veronie wymusiła zmianę otoczenia. Stępiński wylądował w Serie B, przenosząc się na jeden sezon do Lecce, czyli spadkowicza ubiegłych rozgrywek. Pierwsze występy w nowym zespole nie zwiastowały niczego dobrego. Stępiński w czterech ligowych potyczkach nie zdołał trafić do siatki.
Przełamanie
Debiutanckiego gola dla Lecce, Mariusz Stępiński zdobył podczas meczu Pucharu Włoch. 25-latek trafił do siatki w przegranych 1:3 (po dogrywce) meczu z Torino. Był to dla jednak dobry sygnał w kontekście spotkań Stępińskiego na zapleczu włoskiej ekstraklasy. W ramach 6. kolejki Serie B, gracze Lecce rywalizowali na własnym obiekcie z będącą na ostatnim miejscu Pescarą.
Spory wpływ na wynik spotkania miał Mariusz Stępiński. Napastnik zdobył bowiem dwie bramki w wygranym 3:1 meczu. Dzięki zwycięstwu, zespół polskiego zawodnika plasuje się aktualnie na ósmej pozycji w lidze. Strata do lidera wynosi cztery punkty.
