Chyba nikt nie spodziewał się, że wtorkowe mecze reprezentacyjne dostarczą tylu emocji. Mnóstwo bramek zobaczyliśmy w spotkaniach dywizji A Ligi Narodów. Największą uwagę przykuwa naturalnie zwycięstwo Hiszpanii w starciu z Niemcami. Podopieczni Luisa Enrique zdeklasowali rywali, wygrywając w Sewilli aż 6:0. To najgorszy wynik „Die Mannschaft” w meczu o stawkę.
Raczej nic nie zapowiadało takiego kataklizmu. Co prawda w ostatnich miesiącach reprezentacja Niemiec spisuje się poniżej oczekiwań, jednakże piłkarze Joachima Loewa osiągali pozytywne wyniki. Wystarczy powiedzieć, że przed spotkaniem z Hiszpanią, niemiecka kadra przegrała ostatni mecz we wrześniu 2019 roku.
Kompromitacja
Zawodnicy Luisa Enrique wykorzystali wszystkie niedoskonałości reprezentacji Niemiec. We wtorkowy wieczór obie kadry walczyły o pierwsze miejsce w grupie 4, które gwarantowało udział w Final Four. W nieco lepszej sytuacji byli piłkarze Loewa, którzy mieli na swoim koncie o jeden punkt więcej. Niemcom wystarczył zatem remis w wyjazdowej potyczce z Hiszpanią.
Gospodarze nie pozostawili żadnych złudzeń. Już po pierwszej połowie gracze Luisa Enrique prowadzili 3:0 za sprawą bramek Moraty, Ferrana Torresa, oraz Rodriego. W drugiej części spotkania dwa gole dorzucił jeszcze Torres, a wynik rywalizacji na 6:0 ustalił Oyarzabal. Tym samym, reprezentacja Niemiec odniosła najbardziej dotkliwą porażkę w swojej historii w meczach o stawkę. Do tej pory taki tytuł dzierżyło starcie z 1954 roku. Niemcy przegrały na mistrzostwach świata z Węgrami 3:8. Tym razem różnica bramek wyniosła aż sześć goli.
