Serie A powoli wkracza w taki etap, iż śmiało możemy wskazać kilka drużyn, które powalczą o Scudetto. W tym gronie jest Milan, aktualny lider rozgrywek. Mediolańska ekipa zdaje sobie sprawę, że ma szansę na mistrzostwo, dlatego zespół Pioliego planuje wzmocnić pozycję napastnika. Z kontuzją zmaga się bowiem Zlatan Ibrahimović, dlatego Milan potrzebuje jeszcze jednego snajpera.
Szwed w świetnym stylu rozpoczął sezon, strzelając w 6 ligowych spotkaniach aż 10 bramek. Problemem Ibrahimovicia jest jednak dostępność. Do tej pory 39-latek opuścił już sześć meczów w Serie A. Najpierw z powodu koronawirusa, a obecnie w wyniku kontuzji. Napastnik Milanu miał wrócić na niedzielną rywalizację z Sassuolo. Szwed nabawił się jednak kolejnego urazu i będzie pauzować minimum przez miesiąc.
Nowy napastnik
W związku z tym, Milan planuje sprowadzić nowego napastnika, który zastąpi 39-latka na murawie. We włoskich mediach pojawia się kilku kandydatów. Jak twierdzi Carlo Alvino, do Mediolanu może trafić Fernando Llorente, który obecnie nie ma szans na grę w Napoli. Z kolei Tuttosport donosi, że mediolańska ekipa rozważa sprowadzenie piłkarza Spezii. To M’Bala Nzola, który strzelił w tym sezonie Serie A już 6 goli.
Milan spogląda przede wszystkim na krajowe podwórko, gdyż inne opcje wymieniane w kontekście wzmocnień to Arkadiusz Milik z Napoli czy Gianluca Scamacca z Genoi.