Choć zbliżamy się do półmetka sezonu, to dla Sergio Aguero kampania 2020/2021 jeszcze praktycznie się nie rozpoczęła. Argentyńczyk spędził na murawie raptem 260 minut. Wydawało się, że 32-latek wkrótce wróci na dobre do składu Manchesteru City. Snajper „The Citizens” miał wystąpić w pucharowej rywalizacji z Birmingham. Niestety, Aguero wypadł z meczowej kadry w wyniku bliskiego kontaktu z osobą zakażoną koronawirusem. Tym samym, Aguero najprawdopodobniej opuści najbliższe dwa spotkania.
Niejednokrotnie w trakcie obecnej kampanii Manchester City „cierpiał” z powodu nieobecności Sergio Aguero. Ekipie z Etihad Stadium brakuje napastnika z prawdziwego zdarzenia. Było to widoczne m.in. podczas spotkań z West Bromem czy West Hamem. Zastępcą Aguero w drużynie jest Gabriel Jesus, jednakże Brazylijczyk podczas trwającego sezonu również miał problemy zdrowotne, natomiast w momencie, gdy 23-latek pojawiał się na murawie, to nie zachwycał swoją grą.
Kolejna przerwa Sergio Aguero
Sympatycy „The Citizens” z niecierpliwością czekają zatem na powrót Aguero, który będzie trwać dłuższej niż kilka spotkań. Jak na razie, Argentyńczyk rozegrał raptem 9 meczów we wszystkich rozgrywkach, spędzając na murawie tylko 260 minut. Jako że 32-latek nie grał ostatnio zbyt wiele, to w pucharowej rywalizacji z Birmingham Aguero miał wyjść w pierwszym składzie, by złapać rytm meczowy.
Niestety, snajpera Manchesteru City zabrakło w kadrze meczowej. Absencję piłkarza wytłumaczył Pep Guardiola, który poinformował, iż Sergio miał bliski kontakt z osobą zakażoną koronawirusem, dlatego musi poddać się izolacji. Według „Sky Sports” kwarantanna zawodnika potrwa dziesięć dni. Oznacza to, iż piłkarz „The Citizens” opuści najprawdopodobniej starcia z Brighton oraz Crystal Palace. Pod znakiem zapytania stoi także występ Argentyńczyka w meczu z Aston Villą.