Wydarzenia związane z Olympique Marsylią w ostatnim czasie są po prostu absurdalne. Najpierw kibice francuskiej ekipy zaatakowali ośrodek treningowy klubu. Teraz szkoleniowiec zespołu Andre Villas-Boas złożył rezygnację, gdyż Marsylia ściągnęła piłkarza, którego portugalski trener nie chciał w drużynie.
W kontekście rywalizacji w Ligue 1, jeszcze na początku grudnia ubiegłego roku, Olympique Marsylia śmiało mogła myśleć o miejscu na koniec sezonu, które gwarantowałoby grę w Lidze Mistrzów. Wyniki zespołu od rywalizacji z Rennes są jednak rozczarowujące. W ostatnich trzech ligowych potyczkach, Marsylia nie zdobyła nawet jednego punktu.
Andre Villas-Boas złożył rezygnację
Nic dziwnego, że Marsylia zdecydowała się na wzmocnienia. Do drużyny już jakiś czas temu dołączył Arkadiusz Milik. Natomiast w trakcie ostatniego dnia zimowego okna transferowego, Marsylia sprowadziła Oliviera Ntchama z Celtiku, który zapewne jest traktowany jako następca Morgana Sansona.
Andre Villas-Boas najwidoczniej był mocno rozczarowany decyzją zarządu w sprawie tego wzmocnienia. Portugalski szkoleniowiec oznajmił bowiem na konferencji prasowej, iż złożył rezygnację ze stanowiska trenera.
Breaking | Marseille manager André Villas-Boas announces that he has offered his resignation this morning after the club signed Olivier Ntcham when he didn't want him. More follows.
— Get French Football News (@GFFN) February 2, 2021
Cała sytuacja jest absurdalna. Villas-Boas nie zamierza już prowadzić zespołu o czym otwarcie przyznał – Chcę po prostu opuścić Marsylię. Nie proszę już o nic. Nie otrzymałem jeszcze informacji od zarządu w sprawie mojej decyzji.