Pod koniec stycznia zarząd Cagliari podjął dość zaskakującą decyzję, przedłużając kontrakt Eusebio Di Francesco do 2023 roku. Klub dał jednak jasny sygnał, iż wierzy w projekt 51-letniego szkoleniowca, a słabsze wyniki zespołu nie zniechęcają najważniejszych osób do włoskiego trenera. Wygląda na to, że cierpliwość zarządu właśnie się skończyła. Według ostatnich doniesień mediów, Eusebio Di Francesco wkrótce straci posadę.
Strefa spadkowa, sześć ligowych porażek z rzędu. Choć sytuacja Cagliari na początku stycznia była zła, by nie powiedzieć tragiczna, to zarząd klubu podjął decyzję, by przedłużyć kontrakt Eusebio Di Francensco do 2023 roku. Ten krok tłumaczono wizją budowania projektu. Choć jest to zaskakująca postawa, to była mimo wszystko poparta pewnym argumentem.
Di Francesco zostanie zwolniony?
Od momentu nowej umowy Eusebio Di Francesco nie poprawił wyników zespołu. Cagliari zanotowało zaledwie jeden remis i trzy porażki, nie strzelając nawet gola w trzech ostatnich potyczkach. W piątek zespół Sebastiana Walukiewicza przegrał na własnym obiekcie z Torino 0:1.
Jak twierdzi Gianluca Di Marzio, ta potyczka może przelać czarę goryczy. Według wspominanego dziennikarza, zarząd Cagliari chce zwolnić Di Francesco miesiąc po przedłużeniu umowy. Głównym kandydatem do przejęcia zespołu jest Leonardo Semplici, który w przeszłości prowadził m.in. SPAL.