W ostatni weekend oczy wielu polskich kibiców skierowane były na Monachium. Wszystko za sprawą Roberta Lewandowskiego i jego szansy na pobicie rekordu Gerda Muellera. W niezwykle emocjonującym spotkaniu napastnik „Bawarczyków” ostatecznie trafił do siatki. W trakcie meczu było bardzo gorąco. Zarówno na boisku, jak i poza nim.
Mowa oczywiście o mediach społecznościowych, w których trwała burzliwa dyskusja na temat rywalizacji Roberta Lewandowskiego z Rafałem Gikiewiczem. Bramkarz Augsburga kilkukrotnie powstrzymał snajpera Bayernu. Taki obrót spraw nie podobał się wielu kibicom. Niektórzy z nich zaczęli wylewać swoją złość w stronę Gikiewicza.
— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) May 22, 2021
Sam Gikiewicz udostępnił kilka wiadomości, jakie otrzymał na przestrzeni zaledwie kilku godzin. Golkiper Augsburga wrzucał screeny na swoje Instastory.
Chciałeś być śmieszny ?
— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) May 23, 2021
Wywiązało się także kilka ciekawych dyskusji czy starć. Wiadomo, że niektóre posty czy wiadomości zostały napisane w celach humorystycznych, ale pojawiły się przypadki, gdzie pewna granica została po prostu naruszona.
Lepiej późno niż wcale pic.twitter.com/ooOCwu8CWg
— Rafał Gikiewicz (@gikiewicz33) May 23, 2021
Najważniejsze jednak jest to, iż niektórzy zdali sobie sprawę, że po prostu postąpili niewłaściwie.
Absurdalne pytanie na konferencji
Reprezentacja Polski rozpoczęła zgrupowanie przed Euro 2020. W poniedziałek miała miejsce konferencja prasowa, w której wziął udział Robert Lewandowski. Spotkanie kapitana naszej kadry z mediami było szczególne, gdyż jak wiadomo, Lewandowski w weekend pobił rekord Gerda Muellera.
— Michał (@majkel1999) May 24, 2021
Robert otrzymał wiele pytań. Jedno z nich było wyjątkowo absurdalne. Dziennikarz Radia Zet spytał, czy Lewandowski może zdradzić, kto z naszych reprezentantów jest w pokoju, w którym przed Euro 2012 mieszkał Cristiano Ronaldo.
tak. Słuchacze Radia Zet zadali takie pytanie przed konferencją, więc je przekazałem.
— Mikołaj Kruk (@MikolajKruk) May 24, 2021
Dziennikarz tłumaczył się, że takie pytanie przygotowali słuchacze radia, więc on wykonał tylko swoje zadanie. No cóż, można mieć wątpliwości, czy wszystko powinno przechodzić bez odpowiedniej weryfikacji.
Kolejne starcie
Wbijanie sobie delikatnych szpilek na Twitterze nie jest niczym nadzwyczajnym. Często robi to wiele osób, w tym także osoby związane z polskim dziennikarstwem sportowym.
Życie to żart… Ironia, szyderka… pic.twitter.com/x9R0PvYntx
— Marcin Borzęcki (@m_borzecki) May 22, 2021
Zaczepkę w stronę Michała Borkowskiego wykonał Marcin Borzęcki, nawiązując wypowiedź dziennikarza serwisu meczyki.pl w kontekście Luisa Suareza, która jasno sugerowała, iż wzmocnienie zespołu Urugwajczykiem nie jest najlepszym pomysłem. Jak wiadomo, Suarez miał ogromny wpływ na mistrzostwo Atletico.
Można przypuszczać, że Michał Borkowski spróbuje przy najbliższej możliwej okazji odbić piłeczkę.
Poznaliśmy grono ekspertów
Wielkimi krokami zbliżają się mistrzostwa Europy, dlatego Telewizja Polska odkrywa karty w kontekście oprawy medialnej związanej z Euro 2020. Dyrektor TVP Sport – Marek Szkolnikowski za pośrednictwem Twittera zdradził, jakich ekspertów będziemy mieli okazję słuchać i oglądać podczas turnieju.
Do grona ekspertów na EURO dołączają byli reprezentanci Polski:
Sławomir Peszko, Jakub Wawrzyniak, Łukasz Trałka, Piotr Świerczewski, Tomasz Kuszczak, Jan Tomaszewski, Arkadiusz Onyszko, Piotr Włodarczyk, Tomasz Iwan i Wojciech Kowalewski 🙂 to nie koniec 😜 @sport_tvppl— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) May 20, 2021
Niektóre wybory zostały średnio przyjęte przez kibiców. Jak wyjdzie cała oprawa? Czas pokaże.
Kamyk w ogródku prezesa
Rozpoczęliśmy okres, w którym analizujemy występy poszczególnych naszych reprezentantów. W trakcie Euro 2020 liczy oczywiście na Roberta Lewandowskiego, który rozegrał genialny sezon w Bayernie. Niejednokrotnie pod lupę brano występy naszego kapitana u konkretnych selekcjonerów.
Że Jerzy Brzęczek nie potrafił skorzystać z potencjału Lewandowskiego, choć ten w klubie grał życiówkę. I to niestety kamyk do pańskiego ogródka.
— Mateusz Rokuszewski (@mRokuszewski) May 24, 2021
Post dotyczący Roberta Lewandowskiego udostępnił Zbigniew Boniek. Prezes PZPN zapytał, jaki wniosek idzie za statystykami naszego kapitana w kadrze. Mateusz Rokuszewski stwierdził, iż Jerzy Brzęczek nie potrafił wykorzystać potencjału snajpera „Bawarczyków”, gdy ten przeżywał genialny okres w swojej karierze. Po części jest to wina Jerzego Brzęczka, a co za tym idzie, Zbigniew Boniek miał popełnić błąd, wybierając tego właśnie selekcjonera.
Zgadzacie się z taką opinią?