Zastanawialiśmy się, jak będą wyglądać mistrzostwa Europy po tak niezwykle intensywnym sezonie. Jak na razie, Euro 2020 jest pełne emocji. W poniedziałek byliśmy świadkami dwóch genialnych spotkań. Najpierw Hiszpania wygrała 5:3 po dogrywce z Hiszpanią, a następnie Szwajcarzy sprawili ogromną niespodziankę, eliminując Francję.
W 15. minucie na prowadzenie wyszła Szwajcaria, a gola strzelił Seferovic. Francuzi w pierwszej połowie byli bezbarwni i nie potrafili nawet oddać celnego strzału. Sytuacja zmieniła się w drugiej części rywalizacji, choć najpierw Szwajcarzy stanęli przed genialną szansą, by podwyższyć prowadzenie, ale rzutu karnego nie wykorzystał Rodriguez.
Dwie minuty sprawiły, iż z wyniku 1:0 dla Szwajcarii zrobiło się 2:1 dla Francji. Dwukrotnie do siatki trafił Benzema. Kilkanaście minut później wynik rywalizacji podwyższył Paul Pogba, strzelając najprawdopodobniej najpiękniejszego gola tego turnieju.
Gdy wydawało się, że mistrzowie świata zdołają utrzymać prowadzenie, niezwykły charakter pokazali Szwajcarzy, którzy doprowadzili do dogrywki. Dodatkowy czas nie wyłonił jednak zwycięzcy, więc byliśmy świadkami serii rzutów karnych.
Mbappe nie strzela karnego
Decydującego karnego nie strzelił Kylian Mbappe i tym samym Szwajcaria awansowała do ćwierćfinału.