Do letniego okienka jeszcze blisko dwa miesiące, a piłkarze coraz częściej sieją zamęt w mediach. Philippe Coutinho wywołał niedawno burzę wspominając o wspólnej grze z Neymarem, zaś teraz piłkarz PSG postanowił wspomnieć o…Edenie Hazardzie.
Takie słowa na pewno mogą zaciekawić nie tylko fanów Paryżan, lecz także sympatyków Realu Madryt. Tajemnicą poliszynela jest bowiem fakt, że „Królewscy” w przeszłości interesowali się tą dwójką piłkarzy, ale raczej trudno sobie wyobrazić dwie tak duże transakcje podczas jednego transferowego okienka.
Przyszłość Hazardu jest nadal niejasna, po tym jak Belg odmówił przedłużenia kontraktu z „The Blues”. Według informacji Sky Sports, „Królewscy” są pewni, że uda im się pozyskać 28-latka.
– Chciałbym kiedyś zagrać z Hazardem. Posiada on styl gry podobny do mojego. Myślę, że moglibyśmy powodować spustoszenie w obronach rywala – stwierdził Neymar.
Trudno się oczywiście dziwić takim pochwałom. Hazard rozgrywa pod kątem indywidualnym najlepszy sezon w dotychczasowej karierze, a pod okiem Maurizio Sarriego zrobił spory postęp w ofensywie.
Reprezentant Brazylii postanowił nieco także powrócić do przeszłości, wspominając swoje odejście z Barcelony.
– Barcelona jest klubem, który zawsze mnie fascynował i nadal go kocham. Wówczas chciałem jednak spróbować czegoś nowego, więc postanowiłem odejść. Trudno było mi podjąć tę decyzję, a chwilami wahałem się i myślałem, że zostanę. Przez dwa tygodnie nie wiedziałem, co zrobię.