Absurdalne sytuacje we Francji. W rolach głównych Mbappe oraz Neymar

Mamy wrażenie, że PSG jest jedynym klubem na świecie, który po zwycięstwie 5-0 może odczuwać mocnego kaca. Powodem są oczywiście sprawy pozaboiskowe. Na nieszczęście Thomasa Tuchela ponownie dotyczyły one dwóch największych gwiazd – Kyliana Mbappe oraz Neymara.

Wysoka wygrana nad Montepellier zeszła na drugi plan po wydarzeniach z pierwszej oraz drugiej połowy. Najpierw w centrum wydarzeń był Neymar, który starał się przelobować piłkę nad rywalem. Ostatecznie nic z tego nie wyszło, ale sędzia postanowił pogrozić mu palcem i zwrócić uwagę, że taka zabawa z rywalami jest mało etyczna. Efekt? Żółta kartka za absurdalną sytuacje, którą sprowokował sam arbiter, bo napastnik w swoim stylu skomentował, co o tym wszystkim sądzi.

Po pierwszej połowie w tunelu wywiązał się dialog, po którym Brazylijczyk odparł, że w dalekim poważaniu ma język francuski na prośbę o rozmowie w tym języku z arbitrem.

Mimo wszystko Tuchela bardziej martwić powinna sytuacja z 69 minuty, kiedy to postanowił zmienić Kyliana Mbappe. Francuzowi na tyle się to nie spodobało, że zaczęła się ostra wymiana zdań z niemieckim szkoleniowcem. Mieliśmy wrażenie, że to rozmowa dwóch kolegów. W żadnym stopniu nie przypominało to wymiany zdań między trenerem i zawodnikiem.

 – Jestem trenerem, ktoś musi zdecydować, kto schodzi z boiska. Mbappe jest bardzo inteligentny i doskonale wie, co robi. Nie lubi schodzić z boiska, tak jak wszyscy gracze. To nie są dobre widoki, ale nie jesteśmy jedynym klubem, który ma do czynienia z tego rodzaju sprawami .Nie jestem zadowolony z tej sytuacji, ponieważ otwiera tematy, które są sprzeczne ze stanem zespołu.

PSG po tym zwycięstwie prowadzi w Ligue 1 z 13 punktami przewagi nad drugim zespołem w tabeli. Mistrzostwo Francji wydaje się już zatem formalnością i już niebawem Paryżanie będą mogli skupić się jedynie na Lidze Mistrzów.

Komentarze

komentarzy