Sprawa kontraktu Mesuta Oezila przeciąga się niemal w nieskończoność. Kibice „Kanonierów” ciągle nie mogą mieć pewności, że Niemiec na kolejne sezony pozostanie w klubie z The Emirates. Zarówno Wenger, jak i właściciele są zdeterminowani, by zatrzymać Oezila w klubie. Powodem niezgody są jednak warunki finansowe nowej umowy i pewne gwarancje dotyczące wzmocnień drużyny.
W ostatnich miesiącach nie pojawiały się szczególnie pozytywne informacje. Rozmowy były bezowocne, zaś zainteresowanie Niemcem wyrażało coraz więcej klubów. Sam Oezil nie jest szczególnie zdeterminowany, aby opuścić Arsenal, bowiem ma świadomość, że za nim chimeryczny sezon, który nie zapewni mu możliwości gry w klubach topowego formatu.
Do początku kolejnego okna transferowego zaledwie dwa miesiące, zatem podjęto kolejną próbę rozmów z przedstawicielem Oezila. Tym razem udało się ustalić pewne początkowe warunki, które do tej pory stanowiły kość niezgody. Nie oznacza to, że Niemiec z pewnością podpisze nowy kontrakt, ale agent zawodnika nakazał pozostać dobrej myśli.
Ewentualne przedłużenie umowy Oezila byłoby niezwykle istotne dla Arsenalu, który nie może sobie pozwolić na stratę dwóch istotnych piłkarzy, nie zarabiając na nich choćby grosza. Wciąż niejasna pozostaje przecież przyszłość Sancheza, którym ogromne zainteresowanie wyrażają dwa kluby z Manchesteru.
Finansowo i przede wszystkim sportowo Arsenal znacznie zyska, jeśli uda mu się zatrzymać swoich kluczowych piłkarzy. O ile przyszłość Sancheza powoli klaruje się poza Londynem, o tyle coraz więcej wskazuje, że Oezil pozostanie na The Emirates. O finale negocjacji kontraktowych przekonamy się najpewniej już w styczniu, kiedy Niemiec będzie musiał ostatecznie zadecydować, czy ma chęć kontynuowanie swojej kariery w Arsenalu.
