Alves wybrał nowy klub. Guardiola musi szukać dalej

Guardiola rozczarowany przeciągającym się oczekiwaniem na nowych defensorów (Zdjęcie: Espnfc.com)

Pomimo wcześniejszych zapowiedzi Dani Alves nie zostanie piłkarzem Manchesteru City. Brazylijczyk odszedł z Juventusu i przez niedługi czas szukał sobie nowego klubu. Ostatecznie były gracz między innymi Barcelony trafił do PSG. Największym przegranym tej sytuacji jest Pep Guardiola, który liczył, że Alves trafi ponownie pod jego skrzydła.

Zainteresowanie Alvesem było ogromne, co nie powinno wzbudzać większego zaskoczenia. Forma Brazylijczyka w ostatnim czasie była naprawdę wysoka, czego dowody widzieliśmy w Lidze Mistrzów. Imponował grą zarówno w defensywie, jak i ofensywie – chciałoby się powiedzieć, Alves za najlepszych lat. Taką opinię podzielał również Guardiola, który od początku okienka zabiegał o podpis na kontrakcie Brazylijczyka.

Dani Alves wstępnie zgodził się na transfer do Manchesteru City, jednak później w dość tajemniczych okolicznościach zmienił zdanie. Pojawiła się oferta z PSG i prawy obrońca wybrał możliwość gry w Paryżu. Takie zachowanie wzbudziło duże rozczarowanie w obozie Manchesteru, który musi teraz szukać innych celów transferowych.

Alves w PSG o miejsce w składzie rywalizować będzie z Aurierem i Meunierem, czyli dwoma zawodnikami, którzy nie do końca przekonali Emery’ego. Trudno jednak wierzyć, by właśnie ten czynnik miał decydować o wyborze PSG ponad City, w którym na boku obrony grywa Bacary Sagna. Równie mało prawdopodobnym scenariuszem wydają się pieniądze. Powiedzmy sobie szczerze – zarówno City, jak i PSG nie oszczędzają na tygodniówkach dla piłkarzy. Mówiąc z lekkim przymrużeniem oka, być może o decyzji Brazylijczyka zadecydowała… pogoda, która w Anglii raczej nie służy Latynosom. Najpewniej najprawdziwszy powód poznamy już za niedługo i znając życie, będzie on równie błahy, co ciągłe deszcze nad Manchesterem.

Fiasko z Alvesem zmusza Manchester City do dalszego działania. Obecnie numerem jeden na liście Guardioli jest Kyle Walker, który wyraził chęć odejścia z Tottenhamu. Negocjacje z „Kogutami” nie będą jednak proste, bowiem Pochettino nie chce pozwolić na wzmocnienie bezpośredniego rywala w walce o tytuł. Przeciąga się również sprawa transferu Mendy’ego, który miał wzmocnić drugą stronę obrony. Choć to dopiero początek okienka, a City wykonało już kilka głośnych transferów, to Guardiola jest wciąż daleki od zadowolenia się kadrą swojego zespołu. Niezależnie od finalnych rozstrzygnięć, przed decydentami City bardzo pracowite miesiące.

Totolotek bonus powitalny 700 zł + 20 zł za darmo na start