W trakcie 27. kolejki Serie A, Milan rywalizował na własnym obiekcie z Napoli. Mecz zakończył się zwycięstwem gości 1:0 po golu Politano. Tego spotkania z pewnością nie będzie dobrze wspominać Ante Rebić, który zameldował się na murawie w drugiej części potyczki i nie dokończył meczu. Wszystko za sprawą czerwonej kartki, jaką obejrzał Chorwat. Komisja przyjrzała się całej sprawie i ukarała zawodnika dwumeczowym zawieszeniem.
Trudno było wskazać faworyta tego spotkania. W pierwszej połowie nieco więcej szans stworzyli sobie piłkarze Napoli, co ostatecznie poskutkowało na początku drugiej części potyczki, gdy do siatki po asyście Piotra Zielińskiego trafił Matteo Politano. Na wynik zareagował Stefano Pioli, który wprowadził kilku nowych graczy. W tym gronie był Ante Rebić.
Rebić ukarany
Chorwat nie dokończył jednak spotkania, gdyż w 92. minucie arbiter pokazał 27-latkowi czerwony kartonik. Włoskie media starały się rozstrzygnąć, jakie słowa Ante Rebić skierował do sędziego, skoro ten wykluczył go z boiska. Jak twierdzi m.in. serwis informazione.it, Chorwat użył bardzo prostackich słów: Widziałem twoją matkę pracującą jako prostytutka w Neapolu.
Komisja Dyscyplinarna zbadała całą sprawę i ukarała zawodnika dwumeczowym zawieszeniem. Tym samym Rebić nie zagra w spotkaniach z Fiorentiną oraz Sampdorią. Grzywnę w wysokości 10 tys. euro otrzymał z kolei Gianluigi Donnarumma, który dopuścił się słownego zastraszania rywali.