Nie od dziś wiadomo, że Chelsea słynie z bardzo utalentowanej młodzieży. Wystarczy spojrzeć na rozgrywki ligi młodzieżowej UEFA. „The Blues” wygrali ten turniej w 2015 oraz 2016 roku. Młodzi piłkarze londyńskiego klubu również dobrze radzą sobie na krajowym podwórku. Wydawać by się mogło, że ten fakt może wykorzystać Antonio Conte. Patrząc na aktualne ruchy „The Blues” na rynku transferowym, Włoch nie zamierza skorzystać z utalentowanych zawodników.
Dość niespodziewanie jakiś czas temu z klubem pożegnał się Nathan Aké. Holenderski obrońca w zeszłym sezonie radził sobie bardzo dobrze na wypożyczeniu w Bournemouth. Z tego też powodu Antonio Conte zdecydował się ściągnąć go do siebie w połowie kampanii. Od tego momentu Aké nie grał regularnie. Często nie łapał się nawet w kadrze meczowej. Nathan przez pół roku zdał sobie sprawę, że na Stamford Bridge nie dostanie wystarczającej liczby minut. Niespodziewanie, Chelsea zdecydowała się sprzedać obrońcę za 20 milinów funtów. Prawdopodobnie klub ze Stamford Bridge zawarł w umowie opcję pierwokupu.
Kolejnym szokującym ruchem „The Blues” była sprzedaż Betranda Traoré. Burkiński napastnik ma za sobą bardzo dobry sezon w Ajaksie. Sam zawodnik po udanej kampanii liczył na szansę od Antonio Conte. Jego nadzieje nie były bezpodstawne. Bertrand w momencie, kiedy ekipę Chelsea prowadził Guus Hiddink, dostał kilka minut w Premier League, które dobrze wykorzystał. Po rocznej grze w Holandii Traoré zamiast otrzymać szansę od Antonio Conte, został sprzedany do Lyonu za… 10 milionów funtów. W dzisiejszych czasach taka kwota to bardzo dobra promocja.
Chelsea słynie również z licznych wypożyczeń. Co roku „The Blues” wypożyczają kilkunastu zawodników do innych klubów. Klub ze Stamford Bridge zdążył już w ten sposób pozbyć się Kasey’a Palmera do Huddersfield oraz Tammy’ego Abrahama do Swansea. Obaj zawodnicy ostatni sezon spędzili na zapleczu Premier League. Tym razem kampanię będą rozgrywać w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do Championship natomiast został wypożyczony młody obrońca Chelsea – Ola Aina.
Wypożyczenia tych zawodników nie są większym zaskoczeniem. Inaczej może wyglądać sytuacja z innym piłkarzem „The Blues”. Ruben Loftus-Cheek najprawdopodobniej uda się do Crystal Palace. Anglik przez dwa sezony był częścią pierwszego zespołu, następną kampanię ma jednak spędzić w innym klubie z Premier League.
Temu wszystkiemu przygląda się Nathaniel Chalobah. Pomocnik Chelsea nie jest zadowolony ze swojej aktualnej sytuacji w klubie. Reprezentant U-21 liczył, że rozegra więcej minut w zakończonym sezonie. Nathaniel rozważa nawet transfer definitywny, a interesuje się nim Watford.
Niepewna jest przyszłość dwóch młodych obrońców „The Blues” – Kurt Zouma i Andreas Christensen być może przyszłą kampanię spędzą w innych klubach. Conte ściągnął już na Stamford Bridge Antonio Rüdigera. Włoski szkoleniowiec rozważa również transfer kolejnego defensora. Jeśli taka transakcja doszłaby do skutku, w klubie zabrakłoby miejsca dla kogoś z wcześniej wymienionej dwójki.
W klubie są również tacy piłkarze jak Lucas Piazon, Marco van Ginkel, Lewis Baker, Isaiah Brown. Większość najprawdopodobniej uda się na kolejne wypożyczenie. Niewykluczone również, że niektórzy pożegnają się z mistrzem Anglii.
Kibice od kilku lat liczą, że w londyńskim zespole w końcu szansę dostaną młodzi piłkarze. Ostatnie ruchy transferowe Chelsea mogą wskazywać, że na taki obrót spraw sympatycy „The Blues” będą musieli jeszcze poczekać.