Przed Arkadiuszem Milikiem trudny czas. 26-latek nie zmienił klubu w trakcie letniego okna transferowego. Taki rozwój wydarzeń oznaczał tylko jedno – na polskiego napastnika czekają trybuny. W środę Napoli zaktualizowało kadrę na rozgrywki Serie A sezonu 2020/2021. W tej kwestii nie było większego zaskoczenia. Arkadiusz Milik nie znalazł się na liście.
Sytuacja kontraktowa Milika sugerowała, iż Polak może liczyć na kilka ciekawych ofert w trakcie okna transferowego. Rzeczywiście, Arkadiusz był łączony z kilkoma dużymi zespołami. Choć w kontekście paru ekip zainteresowanie wypływało przede wszystkim od dziennikarzy, to w przypadku Romy, 26-latek mógł liczyć na transfer.
Na Milika czekają trybuny
Arkadiusz Milik ostatecznie nie doczekał się przeprowadzki. Taki rozwój wydarzeń oznaczał, że Arkadiusz zostanie w Napoli przynajmniej do zimowego okna. Zarówno sam Milik, jak i sympatycy snajpera mogli mieć cień nadziei, że włoski zespół da szansę snajperowi, pozostawiając go na liście zawodników zgłoszonych do rozgrywek Serie A.
Tak się jednak nie stało. W środę poznaliśmy piłkarzy Napoli, którzy będą reprezentować barwy zespołu podczas ligowych zmagań kampanii 2020/2021. Na tej liście zabrakło Arkadiusza Milika. Polak musi zatem czekać na kolejne okno transferowe, by zmienić zespół. Nie można także wykluczyć, iż Milik spędzi cały sezon na trybunach, gdyż nowa ekipa snajpera będzie chciała podpisać z nim kontrakt, gdy będzie już wolnym zawodnikiem.