Przez najbliższe tygodnie Arkadiusz Milik może liczyć tylko na grę w reprezentacji. Napastnik Napoli nie został bowiem zgłoszony zarówno do rozgrywek Serie A, jak i Ligi Europy. Wszystko wskazuje na to, że Polak nie będzie musiał czekać całego sezonu, by zmienić klub. Według ostatnich doniesień mediów, transfer 26-latka w styczniu jest bardzo prawdopodobny.
Sporo zamieszania wywołała sprawa transferu Milika w letnim oknie. Wydawało się, że Arkadiusz zmieni zespół, pozostając we Włoszech. Najpierw faworytem w wyścigu o Polaka był Juventus. Następnie warunki transakcji ustaliła Roma, jednakże przeprowadzka Arkadiusza spaliła na panewce już na ostatniej prostej. Ostatecznie Milik został w Napoli, gdzie nie może liczyć na grę. Klub nie zgłosił zawodnika do Serie A oraz Ligi Europy.
Milik zmieni klub w styczniu?
Taki rozwój sytuacji sprawił, że w kontekście Arkadiusza Milika możliwe są dwa scenariusze. Pierwszy z nich zakłada, że Milik poczeka do końca kontraktu i zwiąże się z nowym zespołem na zasadzie wolnego transferu. Druga opcja to przeprowadzka w styczniu. Jak twierdzi Gianluca Di Marzio, bardziej prawdopodobna jest zmiana drużyny już na początku przyszłego roku.
Każdemu kto planuje wejść do kasyna lub postawić zakład u bukmachera, radzimy mieć tę książkę pod ręką.
Włoski dziennikarz w rozmowie z TMW Radio zdradził, że Milik najprawdopodobniej doczeka się transferu w zimowym oknie – Arkadiusz chce poszukać nowego zespołu w styczniu. Myślę, że nie będzie miał z tym większego problemów. Do stycznia kilku napastników może doznać kontuzji. Pojawią się zatem nieoczekiwane rozwiązania. Nie wiem gdzie, ale Milik zmieni klub. Dobrą rzeczą jest to, iż sam zawodnik wyraża taką chęć.