Saga pt. Marko Arnautovic w Chinach powoli staje się prawdziwą telenowelą. Austriak, według doniesień mediów, systematycznie domaga się od West Hamu transferu do Azji. Wygląda na to, że 30-latek w końcu dopiął swego. Co ciekawe, „Młoty” dostaną za ofensywnego piłkarza znacznie mniejszą kwotę, aniżeli mogli otrzymać w zimowym oknie!
Poważne spekulacje odnośnie transferu Arnautovicia do ligi chińskiej pojawiły się już w styczniu. Jak informowały media, Austriak chciał wymusić od władz West Hamu zgodę na przenosiny do Chin. Otwarcie o odejściu Marko z klubu wypowiadali się nawet zawodnicy „Młotów”. Ostatecznie, Arnautovic został w Londynie… podpisując nawet nowy kontrakt!
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
Umowa do 2023 roku mogła sugerować, iż temat wyprowadzki Arnautovicia z Europy ucichnie przynajmniej na rok. Nic bardziej mylnego. Od kilku dni, media informują o ponownych staraniach Austriaka. Według Sky Sports, piłkarz miał złożyć nawet tzw. „transfer request”.
Jak donosi The Telegraph, West Ham najprawdopodobniej ulegnie i wyrazi zgodę na przenosiny zawodnika. Z biegiem czasu, „Młoty” mogą żałować, że nie zgodziły się na transfer już zimą, gdyż angielski klub otrzyma od Shanghai SIPG znacznie mniejsze pieniądze.
Chiński zespół zapłaci za ofensywnego gracza około 23 miliony funtów. Według kilku źródeł, zimą West Ham odrzucił propozycję w wysokości 35 milionów funtów. Niektórzy spekulowali nawet, iż oferta sięgała granicy 40 milionów funtów.
Marko Arnautovic rozegrał dla „Młotów” łącznie 65 spotkań. W tym czasie, 30-latek strzelił 22 bramki oraz zanotował 12 asyst. Od jakiegoś czasu, londyńska ekipa stara się sprowadzić do stolicy kraju następcę Austriaka. Ma nim zostać Maxi Gomez z Celty Vigo.
Zarejestruj się z kodem GRAMGRUBO i graj BEZ PODATKU!
