Arsenal bezradny na wyjazdach w meczach z TOP6. Trwa fatalna seria „Kanonierów”

Wyjazdowe mecze z czołowymi zespołami z reguły nie są łatwe. Wydaje się jednak, że zespół pokroju Arsenalu powinien co jakiś czas wygrać ważne starcie na obiekcie rywala. W tym temacie „Kanonierzy” są ostatnio bezradni. Wystarczy powiedzieć, że środowa potyczka z Manchesterem City była dla Arsenalu 26 spotkaniem z rzędu bez zwycięstwa na obiekcie drużyny zaliczanej do TOP6.

O sporym pechu może mówić Mikel Arteta w kontekście rywalizacji z „The Citizens”. Już w 24. minucie starcia szkoleniowiec „Kanonierów” został zmuszony do przeprowadzenia drugiej zmiany. Najpierw kontuzji nabawił się Granit Xhaka, a następnie gry nie mógł kontynuować Pablo Mari.

Hiszpańskiego zawodnika zastąpił na boisku David Luiz. Jak się okazało, był to kluczowy moment rywalizacji. Brazylijczyk najpierw popełnił katastrofalny błąd przy trafieniu Sterlinga, a następnie sprokurował rzut karny, otrzymując jeszcze czerwony kartonik.

Fatalna seria trwa

Mecz zakończył się ostatecznie rezultat 3-0 dla gospodarzy. Tym samym, Arsenal 26 raz z rzędu nie wygrał wyjazdowego starcia z ekipą zaliczaną do TOP6. Statystyki „Kanonierów” z takich spotkań są następujące:

  • 0 zwycięstwo
  • 10 remisów
  • 16 porażek
  • 1 czyste konto

Ostatni wyjazdowy triumf w potyczce z drużyną TOP6 londyński zespół zanotował ponad 5 lat temu, a dokładniej 18 stycznia 2015 roku. Arsenal wygrał wtedy 2-0 z Manchesterem City, a bramki dla ekipy Wengera zdobyli wówczas Santi Cazorla oraz Olivier Giroud.

Napięta atmosfera

Atmosfera w szatni Arsenalu z pewnością nie należy do najlepszych. Warto bowiem pamiętać, iż nadal niejasna jest przyszłość Aubameyanga, który jest aktualnie najlepszym zawodnikiem zespołu. Mesut Oezil z kolei nie został nawet włączony do kadry meczowej na starcie z Manchesterem City. Jak wyznał Mikel Arteta, powodem takiej decyzji były ustalenia taktyczne.

Komentarze

komentarzy