Arsenal ruszy na zakupy! „Kanonierzy” chcą ściągnąć środkowego obrońcę!

Kluby z czołówki Europy rzadko decydują się na wielkie transfery zimą. Przeważnie zespoły z topowych lig sprowadzają piłkarza ze względu na kontuzję swojego zawodnika w zespole. Podobną sytuację doświadczył zarząd Arsenalu. „Kanonierzy” zamierzają wzbogacić swój skład o środkowego defensora. 

Od początku rozgrywek Unai Emery nie mógł pracować z całym blokiem defensywnym. Cały czas do składu wraca Laurent Koscielny. Francuski zawodnik w maju zerwał częściowo ścięgno Achillesa. Poważna kontuzja piłkarza uniemożliwiła mu przepracowanie okresu przygotowawczego. Od kilkunastu dni, Laurent trenuje wraz z drużyną. Nadal jednak obrońca nie ma właściwego rytmu meczowego, w związku z tym jego gra w pierwszym składzie „Kanonierów” może być niemałym ryzykiem.

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

W trakcie hitowego starcia Arsenalu z Manchesterem United, poważnej kontuzji nabawił się Rob Holding. Anglik zerwał przednie więzadło krzyżowe. Taki uraz wyklucza 23-latka do końca sezonu. Żeby tego było mało, zarówno Skhodran Mustafi, jak i Sokratis opuszczą najbliższy ligowy mecz „Kanonierów” z Southampton. Obaj zawodnicy w rywalizacji z Huddersfield obejrzeli piąte już żółte kartoniki w trwających rozgrywkach. W związku z tym, Unai Emery nie będzie mógł skorzystać z dwóch defensorów.

Trzech kandydatów

Wszystkie te czynniki powodują, że Arsenal zaczyna poważnie rozważać sprowadzenie obrońcy w trakcie zimowego okna transferowego. Z londyńskim zespołem od jakiegoś czasu łączony jest Gary Cahill. Zawodnik Chelsea nie może liczyć na regularną grę u Maurizio Sarriego. Kapitan „The Blues” rozegrał w tym sezonie raptem siedem spotkań. O sytuacji angielskiego obrońcy wypowiedział się już sam Sarri, sugerując jasno, że Cahill może opuścić Stamford Bridge – Potrzebuje obrońców bardzo dobrze wyszkolonych technicznie. To nie jest moja decyzja, leży ona w rękach klubu oraz samego zawodnika. Gary ma ważny kontrakt do końca czerwca 2019 roku. On musi zdecydować, czy chce przedłużyć umowę, czy jednak poszuka nowego zespołu. 

Kolejny zawodnik na liście „Kanonierów” to Eric Bailly. Sytuacja zawodnika „Czerwonych Diabłów” jest bliźniaczo podobna do sprawy Gary’ego Cahilla. Piłkarz z Wybrzeża Kości Słoniowej nie może liczyć na regularne występy w obecnym sezonie. Dodatkowo Bailly cały czas ma problemy zdrowotne. Wydaje się zatem, że cała transakcja nie powinna być trudna do zrealizowania, nawet biorąc pod uwagę sceptycyzm Jose Mourinho w stosunku do sprzedaży zawodników rywalom z ligi.

Ostatnim piłkarzem, którego bacznie obserwuje Arsenal jest Fernando Calero Villa. 23-letni Hiszpan w obecnym sezonie LaLiga odgrywa bardzo kluczową rolę w Realu Valladolid. Defensor rozegrał już w lidze 15 spotkań, spędzając na boisku łącznie 1350 minut. Czynnikiem, który może wpłynąć na realizację tego transferu jest klauzula zawodnika. Jeśli „Kanonierzy” chcieliby sprowadzić Hiszpana, to klub ze stolicy Anglii musi zapłacić Valladolid zaledwie… 10 milionów funtów!

Który z trzech wymienionych defensorów najlepiej pasuje do układanki Unaia Emery’ego?

Kliknij i odbierz zakład bez ryzyka 110 zł + 10 zł na START + 400 zł od depozytu!

Komentarze

komentarzy