Arsenal straci jedną z najważniejszych osób w klubie? Sytuacje spróbuje wykorzystać Bayern

Po odejściu Arsene’a Wengera, władze Arsenalu dość krótko szukali jego następcy. Wówczas Ivan Gazidis wraz z Raul Sanllehim przeprowadzili serie wywiadów z potencjalnymi kandydatami. Oprócz tej dwójki także wiele do powiedzenia miał Sven Mislintat, który także uczestniczył we wszystkich spotkaniach. Dziś Niemiec jest na skraju odejściu ze stolicy Anglii.

Przygoda Niemca z „Kanonierami” trwa od listopada 2017 roku. Klub wiedząc, że czas Wengera niebawem dobiegnie końca starał się zrestrukturyzować obecny zarząd i rozdzielić obowiązki na większą liczbę osób. W centrum tego wszystkiego miał być właśnie 46-latek. To za jego namową posadę trenera otrzymał między innymi Unai Emery.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

Pojawienie się Mislintata okazało się istnym strzałem w dziesiątkę. „Kupić tanio, drogo sprzedać” – to jego motto jeszcze za czasów w Borusii Dortmund, gdzie zyskał przydomek „Diamentowe Oko”. Jego trudna relacja z Thomasem Tuchelem zmusiła go jednak do odejścia z Niemiec, po tym gdy jako szef rekrutacji otrzymał zakaz spotykania się z zawodnikami. Mimo to nikt nie odebrał mu zasług, ponieważ to on był odpowiedzialny za transfery do klubu Kagawy, Osumane’a Dembele czy Aubameyanga. Na całej trójce BVB zarobiła łącznie 200 milionów funtów.

Podobnie sprawy miały potoczyć się w Arsenalu, gdzie od jakiegoś czasu to jedynie zyski miały być przeznaczane na transfery do klubu. W samym 2018 roku do „Kanonierów” trafili – za namową Mislintata – tacy gracze jak Aubameyang, Mkhitaryan, Torreira, Leno czy Sokratis. Każdy z nich, z wyjątkiem Gabończyka, nie kosztował zbyt wiele zważywszy na obecne warunki rynku transferowego.

W ostatnim czasie jego sytuacja diametralnie uległa jednak zmianie. Preludium nastąpiło po odejściu do Milanu Ivana Gazidisa, które doprowadziło do osłabienia wpływów Svena. Arsenal już niebawem zamierza powołać nowego dyrektora sportowego, co zepchnie szefa rekrutacji na margines w hierarchii klubu.

Jego odejście zostałoby odebrany jako wielki cios dla „Kanonierów”. W obecnej sytuacji, przy tak funkcjonującym klubie na rynku transferowym, trudno znaleźć innego kandydata na to miejsce z taką efektywnością pracy. Christian Falk, dziennikarz „Bilda”, twierdzi, że zainteresowanie jego usługami wykazuje Bayern Monachium, który latem ma zamiar przejść wielką metamorfozę.

Poszło o Ramseya?

Co dalej z Arsenalem? Aktualnie trudno spodziewać się jakichkolwiek ruchów na rynku, jeśli żaden zawodnik nie zostanie sprzedany . – Możemy tylko wypożyczać – stwierdził niedawno Emery. To ogromny problem, tym bardziej, że latem zespół opuści Aaron Rmasey. Co ciekawe – Mislintat namawiał zarząd do podpisania nowej umowy z Walijczykiem, lecz bezskutecznie. To także jeden z powodów, dla którego Niemiec już niebawem będzie najprawdopodobniej pakował walizki.

Wykorzystaj kod i odbierz 20 zł za FRIKO

Komentarze

komentarzy