Sytuacja Unaia Emery’ego obecnie nie wydaję się najlepsza z możliwych. Hiszpan po udanym początku, przechodzi przez pewien kryzys, a na domiar złego zespół trapią kontuzję. Styczniowe okienko transferowe było idealną szansa na doraźne załatanie pewnych ubytków w kadrze. Jak się jednak okazuje, „Kanonierzy” nie mają na to pieniędzy.
Spytany jakiś czas temu szkoleniowiec Arsenalu o możliwe ruchy podczas zimowego okna stwierdził, że jego klub może tylko wypożyczyć zawodników. Oznacza to, że Emery musi jak najszybciej znaleźć wyjście z tej sytuacji i być może poświęcenie jednego z obecnych piłkarzy będzie tu jednym z rozwiązań.
Na myśl momentalnie przychodzi nam Mesut Oezil. Podobnie zresztą typuje angielska prasa, a Niemiec w tej chwili wydaję się najbliżej odejścia ze stolicy Anglii. W ostatnim meczu z WHU 30-latka ponownie zabrakło w kadrze na spotkanie, choć możliwe, że nadal dochodzi do siebie po urazie kolana. Relacja obu dżentelmenów nie jest jednak dobra. 47-latek po jednym z ligowych meczów zapytany o absencję swojego piłkarza odparł: –
– Gracze, którzy wystąpili w dzisiejszym spotkaniu na to zasłużyli. Oezil czasami nam pomaga, w innych chwilach nie pomaga nam z powodu kontuzji lub dlatego, że mecz nie jest dla niego odpowiedni.
Przypadek Niemca jest bardzo zagmatwany z powodu wysokiego kontraktu na poziomie 350 tysięcy funtów tygodniowo. To dużo, zważywszy na przydatność pomocnika w zespole. Sprzedaż tego gracza umożliwiłaby przeprowadzenie transferu Denisa Suareza, którego Barcelona zamierza wypożyczyć do lata z opcją wykupu.