Obecna dominacja w Premier League wcale nie zatrzymuje Pepa Guardioli przed kolejnymi wzmocnieniami swojego składu. Tym razem w jego oko wpadł zawodnik Augsburga, Philipp Max, który bez wątpienia jest prawdziwą rewelacją obecnego sezonu Bundesligi.
Po trzyletniej przygodzie z Bundesligą, hiszpański szkoleniowiec Manchesteru City zapewne nadal uważnie śledzi rozgrywki niemieckiej ekstraklasy. To nie tylko gratka dla taktycznych szaleńców, ale także kolebka wielu talentów. W 2016 roku Guardiola z Schalke zabrał Leroya Sane, który w przeciągu półtora roku stał się jednym z najlepszych skrzydłowych Premier League. Czy podobna droga czeka lewego obrońcę z Augsburga?
Max w tym sezonie jest znany przede wszystkim ze świetnych liczb. 10 zaliczonych asyst? Kapitalny wynik. 10 zaliczonych asyst przez obrońcę? Brzmi jeszcze bardziej kapitalnie. 24-latek w pięciu najlepszych ligach świata prowadzi w klasyfikacji najlepszych asystentów, wyprzedzając między innymi Kevina De Bruyne, Davida Silve czy Neymara.
Precyzja w dośrodkowaniach Niemca musi budzić podziw. Jego współpraca z trio atakujących – Alfredem Finnbogasonem, Michaelem Gregoritschem oraz z Caiubym to największa zasługa dobrej formy Augsburga. Dodatkowo, wspomniane wyżej statystyki jeszcze bardziej robią wrażenie zważywszy na fakt, że w dwóch poprzednich sezonach Philipp zaliczył łącznie zaledwie…trzy asysty.
Dobra postawa w ofensywie to oczywiście pokłosie gry w przeszłości na pozycji lewego skrzydłowego. Obecną pozycję Niemiec zajmuje dopiero od dwóch lat, kiedy to został następcą odchodzącego do Chelsea Rahmana Baby. Jego aktualna forma jest na tyle wysoka, że na ten rozwój coraz to śmielej patrzy nie tylko Guardiola, ale także selekcjoner Joachim Loew. Niemcy nie mają zbyt wielu klasowych lewych defensorów, a najczęściej ta strefa boiska jest zajmowana przez Jonasa Hectora z FC Koeln.
Zimowe okienko transferowe rozpoczyna się już za niemal dwa tygodnie. Jak już wspomnieliśmy zainteresowanie piłkarzem wykazuje Manchester City, który szuka wsparcia dla kontuzjowanego Benjamina Mendy’ego. Obecnie tymczasowo na tej pozycji występuje Fabian Delph i wydaję się, że jedynie zbyt duża konkurencja u „Obywateli” na tej pozycji może stworzyć szansę dla choćby Chelsea czy Manchesteru United, bowiem te dwie ekipy także usilnie poszukają lewych obrońców.
Wielce prawdopodobną opcją jest także pozostanie Maxa do końca sezonu w Augsburgu i możliwość pobicia rekordu wszechczasów asyst w jednym sezonie Bundesligi. Rok temu tę statystykę wyśrubował zawodnik RB Lipsk Emil Forsberg, notując oszałamiające 22 asysty. Pozostanie w Niemczech pomogłoby także mu w wyjeździe na przyszłoroczny mundial, co w kontekście jego osoby powinno być w tej chwili priorytetem.