Już o godzinie 18:30 w sobotę Arsenal zmierzy się z Chelsea w finale FA Cup. Przed rywalizacją obu ekip angielskie media obiegła informacja o niedoszłej przeprowadzce Pierre’a-Emericka Aubameyanga do ekipy „The Blues”. Na przeszkodzie transakcji stanęły żądania samego zawodnika.
W ostatnich miesiącach pod dużym znakiem zapytania stała przyszłość 31-letniego napastnika w Arsenalu. Umowa snajpera „Kanonierów” obowiązuje bowiem do końca sezonu 2020/2021. Ekipa z Emirates Stadium musi zatem szybko rozwiązać kwestię kontraktową, by uniknąć ewentualnej straty swojego najlepszego gracza za darmo.
Aubameyang mógł trafić do Chelsea?
Bardzo ciekawą informację przed rywalizacją Arsenalu z Chelsea podał Mike Keegan z „Daily Mail”. Według wspomnianego dziennikarza, „The Blues” mieli szansę, by sprowadzić Gabończyka w trakcie zimowego okna. Sam Aubameyang rzekomo pozytywnie rozpatrywał przeprowadzkę do lokalnego rywala.
Na przeszkodzie transakcji stanęły żądania zawodnika. Pierre-Emerick oczekiwał wynagrodzenia, jakie żaden inny piłkarz w historii Chelsea jeszcze nie otrzymał. Dokładne liczby związane z tygodniówką jednak nie padły. Można przypuszczać, że Aubameyang liczył na minimum 300 tys. funtów tygodniowo.
Arsenal walczy o kontrakt
Po tygodniach niepewności, wydaje się, że Arsenal jest bliżej, niż dalej w kontekście podpisania nowego kontraktu z 31-latkiem. Aubameyang nie widzi przeszkód, by związać się z „Kanonierami” na kolejne lata. Wszystko zapewne zależy od warunków finansowych.
