Dawno Arsenal nie notował tak rozczarowujących rezultatów. Zespół z Londynu plasuje się na 10. pozycji w lidze, tracąc do czwartej Chelsea aż 10 punktów. Mówimy aż, gdyż „Kanonierzy” po 15 kolejkach zgromadzili 19 oczek. Dyspozycja zespołu wpływa na nastroje w szatni. Pierre-Emerick Aubameyang jest niezadowolony z aktualnych wyników, dlatego 30-latek nie zamierza podpisywać z klubem nowej umowy.
Transfer Aubameyanga do Arsenalu był strzałem w dziesiątkę. Co prawda „Kanonierzy” zapłacili za byłego gracza Borussii dość sporą kwotę, gdyż mówimy tutaj o 64 milionach euro, jednakże Gabończyk z miejsca wpasował się w realia angielskiej piłki, co potwierdziły bramki strzelone w drugiej części sezonu 2017/2018. Pierre-Emerick zdobył 10 trafień w 13 spotkaniach, dorzucając do tego 4 asysty.
Z ogromnym podziwem sympatycy Premier League mogli spoglądać na współpracę tego napastnika z innym, ofensywnym zawodnikiem Arsenalu. Aubameyang razem z Lacazette’em stworzyli zabójczy duet w trakcie kampanii 2018/2019. Pierre-Emerick podczas tych rozgrywek w lidze strzelił 22 gole.
Trwający sezon również jest dla 30-latka całkiem udany. Po piętnastu kolejkach, Aubameyang ma na swoim koncie 10 trafień i jest trzecim najlepszym strzelcem w Premier League. Niestety, bramki snajpera nie przekładają się na wyniki zespołu. Arsenal nie wygrał w lidze od 6 października. Klub ma zatem serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa.
Niezadowolony z tego faktu jest oczywiście Gabończyk, którego kontrakt ważny jest do końca sezonu 2020/2021. Obecna kampania wydaje się idealnym momentem dla zarządu „Kanonierów”, by przedłużyć z zawodnikiem umowę. Problem w tym, że według angielskich mediów (jak na razie „The Mirror”), Pierre-Emerick Aubameyang niechętnie rozpatruje związanie się z zespołem na kolejne lata. Martwi piłkarza obecny stan drużyny.
Nie można zatem wykluczyć, iż w trakcie letniego okna transferowego, Aubameyang zmieni klub. Ogromny wpływ na decyzję napastnika będą miały wyniki Arsenalu w drugiej części sezonu. Jeżeli zespół nie załapie się po raz kolejny na grę w Lidze Mistrzów, Gabończyk zapewne opuści Londyn.