Turniej jeszcze się nie rozpoczął, a już gruchnęła informacja o transferze Jordana Pickforda za 30 milionów euro. Dodatkowo jedną z gwiazd miał być Gianlugi Donnarumma, a tym czasem po dwóch dniach nie ma żadnych średniaków. Albo wybitne interwencje, albo klopsy.
Zaczęło się od rzutu karnego, przy którym Pikcford kompletnie ośmieszył Linusa Wahlqvista:
Tyle że chwilę później sam Pickford mógł siebie ośmieszyć, ale widocznie kielecka ziemia jest mu pisana w horoskopie jako wynagradzająca trud za cały sezon.
Chwilę później do akcji wkroczył Jakub Wrąbel, który co prawda żadnej ze straconych bramek nie zawalił, ale powiedzieć, że nie zapewnił spokoju, to nic nie powiedzieć. Bardzo elektryczny, niepewny – zwłaszcza na przedpolu – a takiego kogoś mieć za sobą ani Bednarek, ani Jach, ani żaden inny potencjalny stoper nie chciałby mieć. Potrzeba kogoś, kto będzie dyrygował swoją defensywą i kogoś, kto zapewni czystą głowę reszcie zespołu. W tym samym meczu był jednak Adrian Chovan, który kilka razy ratował Słowaków, a interwencje z drugiej połowy śmiało można wysyłać na jakiś konkurs bramkarski.
? Adrian Chovan ?? hier ???
L'#EUROU21 à la ? ▶️ https://t.co/KJ8CVEIlN6 pic.twitter.com/IL9T8poPYW— L'UEFA (@UEFAcom_fr) June 17, 2017
Swoje za uszami ma już Vanja Milinković-Savić. Bramkarz Lechii Gdańsk w ostatnich tygodniach wsławił się głównie tym, że często odcina mu prąd w głowie i lubi atakować swoich rywali rodem ze sportów walki, ale tym razem przerwa w dostawie prądu do głowy pomogła Portugalczykom w zdobyciu bramki. Owszem dogranie Daniela Podency było silne, ale na pewno mógł zdecydowanie lepiej się zachować w tej sytuacji i uratować Serbów od utraty gola, a tak „asystował”, za co z pewnością Goncalo Guedes będzie mu wdzięczny.
Goal #POR 1 : 0 #SRB #PORSRB pic.twitter.com/ZRFz6zb5xr
— Rafał Tyburski ?? (@Rafal_Tyburski) June 17, 2017
Na koniec swoje dorzucił też bramkarz Macedonii przy bramce Saula Nigueza. Oczywiście doceniamy piękną przewrotkę zawodnika Atletico, ale trudno nie odnieść wrażenia, że Igor Aleksovski powinien zrobić dużo więcej. Wiadomo, że na niewiele zdałaby się w tym momencie jego dobra interwencja, ale umówmy się: piłka lecąca prosto w bramkarza, nie ma prawa wpaść do bramki i tyle!
Saúl Ñiguez first goal at #U21Euro @saulniguez pic.twitter.com/n3OGskkZAo
— Miran Alijagic (@AirMiran) June 17, 2017
W pojedynku wybitne interwencje kontra babole, jak na razie, górą ta druga kategoria. Dzisiaj trzeci dzień mistrzostw i z pewnością na kilku chłopaków padł blady strach, ale do gry jednocześnie wchodzi Gigi Donnarumma, więc powinien dać show!