O tym, jak bardzo UEFA i FIFA wyczulone są na wszelkie przejawy rasizmu, wszyscy doskonale wiedzą. Jeśli tylko kibice danej drużyny odważą się obrażać w trakcie jakiegokolwiek spotkania danego zawodnika tylko z tego powodu, że ma inny kolor skóry niż oni, można spodziewać się surowych kar, najczęściej pieniężnych. Co rusz wprowadzane są nowe kampanie, które mają na celu zastopowanie dyskryminacji poszczególnych graczy, ale mimo to wciąż co pewien czas jesteśmy świadkami przykrych incydentów.
Wiadomo doskonale, że nigdy nie uda się przekonać wszystkich do poszanowania odmienności piłkarzy, szczególnie tych czarnoskórych, którzy są najbardziej narażeni na wysłuchiwanie nieprzychylnych komentarzy odnośnie ich koloru skóry, ale próbować trzeba. Spoty reklamowe z udziałem największych gwiazd futbolu, specjalnie przygotowane banery widoczne wokół boiska, czy odczytywanie przemówień przed pierwszym gwizdkiem sędziego to nie wszystko. Czasami potrzebna jest pomysłowość, spontaniczność i… humor.
Kilka lat temu ówczesny obrońca FC Barcelona, Dani Alves, został obrzucony przez fanów drużyny przeciwnej bananami. Przygotowujący się do wykonania rzutu rożnego defensor zachował jednak zimną głowę i w znakomity sposób ośmieszył pseudokibiców. Co takiego zrobił? Podszedł do jednego z rzuconych w jego stronę owoców i zjadł go, czym zaskarbił sobie sympatię milionów internautów, a także zapoczątkował swoistą kampanię społeczną, która polegała na tym, że sportowcy z różnych krajów zaczęli masowo robić sobie zdjęcia z bananem w ustach. Takie zachowanie naszych idoli miało pokazać, że nie warto przejmować się wyzwiskami rasistów i lepiej jest podejść do ich zachowania z przymrużeniem oka.
Tak, jak choćby Patrice Evra, który także w ciągu kilkunastu lat profesjonalnej kariery zdążył nasłuchać się nieprzychylnych opinii na swój temat. Jego ciemna karnacja nie przypadła do gustu nie tylko wielu kibicom, ale też pewnym piłkarzom. Kilka lat temu, podczas meczu Manchesteru United z Liverpoolem mającym wówczas w składzie Luisa Suareza, Francuz usłyszał z ust Urugwajczyka m.in., że jest „czarnuchem”. Angielska federacja ukarała za to obecnego gracza Barcelony kilkoma meczami dyskwalifikacji, ale po pewnym czasie Evra wybaczył „El Pistolero”, pokazując tym samym, iż nie jest typem człowieka, który wszystko traktuje serio.
Świetnym potwierdzeniem powyższej tezy jest film robiący furorę w Internecie. Przedstawia on tańczącego w przebraniu pandy Patrice’a, który na końcu ukazuje swoją twarz i z uśmiechem na ustach zachęca wszystkich do tego, by byli na co dzień jak ten gatunek niedźwiedzia. Piłkarz Juventusu przekonuje: – Bądźcie jak panda. Jestem czarny, biały, gruby, azjatyckiego pochodzenia i pełen miłości. Kocham tę grę. Powiedz „nie” rasizmowi!. Następnie zaś zaczyna się śmiać i ponownie tańczyć. Można zatem w krótki, dobitny, interesujący i – przede wszystkim – zabawny sposób zwrócić uwagę na poważny problem, jakim jest rasizm na stadionach? Można. Brawo Ty, Patrice!
Odbierz darmowe 20 zł w nowym polskim bukmacherze forBET. Graj za darmo!
Takie promocje dla Polaków nie zdarzają się często. Żeby odebrać bonus wystarczy założyć konto >>> Z TEGO LINKU <<<, uzupełnić wszystkie potrzebne dane, a bonus zostanie automatycznie dodany do konta.